Kierujący motocyklem młody mieszkaniec gminy Bochnia, widząc policyjny radiowóz, zaczął zachowywać się bardzo nerwowo, wykonując na drodze manewry, które zagrażały innym kierowcom. 14-latek podjął próbę ucieczki przed mundurowymi, a po jego zatrzymaniu okazało się, że pojazd nie posiada obowiązkowego ubezpieczenia OC ani badań technicznych, a sam kierujący nie miał odpowiednich uprawnień.
W piątek, 28 marca br., policjanci rewiru dzielnicowych Komendy Powiatowej Policji w Bochni patrolowali teren Damienic. Po godzinie 17 zauważyli kierującego motocyklem typu cross, który na widok oznakowanego radiowozu wykonał nagły skręt, zajeżdżając drogę innemu pojazdowi. Mundurowi ruszyli za motocyklistą, chcąc przeprowadzić kontrolę drogową, jednak wydawane sygnały do zatrzymania zostały przez niego zignorowane.
Funkcjonariusze użyli więc sygnałów dźwiękowych i świetlnych, prowadząc pościg za motocyklistą, który co chwilę odwracał się, sprawdzając, czy patrol wciąż za nim podąża. Próba ucieczki zakończyła się, gdy 14-latek wjechał na teren remontowanego parkingu. Tam policjanci podjęli czynności wobec kierującego, którym okazał się 14-letni mieszkaniec Bochni. Chłopak uciekał, ponieważ nie posiadał uprawnień do kierowania tego typu pojazdem. Ponadto jednoślad nie był ubezpieczony i nie miał aktualnych badań technicznych.
14-latek został przekazany pod opiekę rodziców. Dalsze czynności w tej sprawie prowadzą policjanci Komendy Powiatowej Policji w Bochni.
—
policja.gov.pl