19-letni mieszkaniec Tarnowa usłyszał zarzut kierowania autobusem miejskim bez wymaganych kwalifikacji i uprawnień, a 52-letni zawodowy kierowca zarzut umożliwienia kierowania autobusem osobie nieposiadającej prawa jazdy właściwej kategorii. Obaj będą odpowiadać przed tarnowskim sadem, jeden za naruszenie przepisów kodeksu wykroczeń, drugi kodeksu karnego.
W połowie maja br. w Tarnowie pasażerowie komunikacji miejskiej, a także kierowcy, na co dzień rozwożący pasażerów korzystających z autobusów, zauważyli i poinformowali dyspozytora, że za kierownicą jednego z miejskich autobusów jeździ młody chłopak, który najprawdopodobniej nie jest zatrudniony jako kierowca. Informacja została zweryfikowana przez przedsiębiorcę. Okazało się, że kamery zainstalowane w autobusach zapisały niecodzienną sytuację. Na jednej z linii starszy kierowca udostępniał kierownicę autobusu młodemu człowiekowi, który w uniformie kierowcy-przedsiębiorcy rozwoził na krótkich odcinkach pasażerów. Nie był on zatrudniony jako kierowca autobusu. Kolejne weryfikacje wskazały, że młody mężczyzna nie posiada uprawnień do kierowania autobusami. O incydencie została powiadomiona prokuratura, a także tarnowska Policja. Zostały wszczęte dwa postępowania, jedno z naruszenia zapisu artykułu 179 kodeksu karnego wobec zawodowego kierowcy, drugie z artykułu 94 kodeksu wykroczeń wobec 19-latka. Młody kierowca wszak posiadał prawo jazdy, ale jedynie kategorii B, czyli do kierowania pojazdami osobowymi.
Prowadzone postępowania w grudniu br. skutkowały przedstawieniem obu mężczyznom zarzutów. Zawodowy kierowca, stracił pracę i będzie odpowiadał przed tarnowskim sądem karnym. Grozi mu do 2 lat pozbawienia wolności i grzywna w wysokości 5000 złotych na Fundusz Pomocy Pokrzywdzonym lub Postpenitencjarny. 19-latek natomiast odpowie przed sądem wykroczeniowym, grozi mu kara aresztu, ograniczenia wolności lub grzywny nie niższej niż 1500 złotych oraz utrata prawa jazdy. Górna granica grzywny może sięgnąć nawet 30 tysięcy złotych.
—
policja.gov.pl