ADV
blank
Sport

Puchar Polski nie dla „Piwoszy”

Do sporej niespodzianki doszło w spotkaniu II rundy okręgowego Pucharu Polski, w którym A-klasowy LKS Uszew pokonał po rzutach karnych CANPACK Okocimski Brzesko. W regulaminowych 90 minutach zanotowano wyniki 3:3, a decydujący gol dla gospodarzy padł w doliczonym czasie gry. „Jedenastki” lepiej wykonywali miejscowi, którzy wygrali 4:3.

II runda Pucharu Polski
LKS Uszew – CANPACK Okocimski Brzesko 3:3 (k. 4:3)
Bramki: Piotr Pabian 51, Krystian Baran 81, Mateusz Frankowski 90 – Jakub Ogar 36, 90, Mateusz Cięciwa 41.

LKS: Kacper Grzesicki – Daniel Golec, Wojciech Kukla, Tadeusz Kotra (68′ Piotr Robak), Grzegorz Papież, Mateusz Frankowski, Grzegorz Wawryka, Jakub Wiecław, Piotr Pabian, Damian Trylinski, Sylwester Niewola (46′ Krystian Baran (85′ Jakub Cebula)).

Okocimski KS: Jan Larysz (46′ Karol Jurkiewicz) – Sergiusz Kostecki, Łukasz Kulig, Michał Grzesicki, Maciej Pawlik, Bartłomiej Mochel (57′ Jakub Baran), Oliwier Okas (57′ Jakub Duda), Arkadiusz Goryczka, Kacper Ciuruś (46′ Dawid Poliszak), Mateusz Cięciwa, Jakub Ogar.

Sędziował: Dariusz Sobczyk (KS Brzesko).
Żółte kartki: Michał Grzesicki, Arkadiusz Goryczka.
Widzów: 100.

Pierwszą groźną sytuację „Piwosze” przeprowadzili w 12 minucie, wówczas Jakub Ogar  znalazł się w polu karny, lecz naciskany przez obrońców LKS Uszew nie zdołał zagrozić bramce strzeżonej przez Kacpra Grzesickiego. W 16 minucie na strzał zza pola karnego zdecydował się Sergiusz Kostecki. Niestety piłka minimalnie minęła poprzeczkę bramki. Dogodną sytuację miał również Mateusz Cięciwa. Młody napastnik CANPACK Okocimski Brzesko nie trafił  idealnie w piłkę, którą szybko wybili zawodnicy z Uszwi.

W 25 minucie groźnie zrobiło się po przeciwnej stronie boiska. Aktywny w meczu Piotr Pabian znalazł się w sytuacji sam na sam z Janem Laryszem, na szczęście jego strzał zatrzymał się na bocznej siatce. Pierwszego gola kibice ujrzeli w 36 minucie, wówczas w polu karnym znalazł się Arkadiusz Goryczka strzelając wprost w bramkarza, jednak przy dobitce Jakuba Ogara golkiper nie miał już szans. Na cztery minuty przed końcem pierwszej połowy wynik spotkania podwyższył Mateusz Cięciwa, który wykorzystał podanie wspomnianego Arkadiusza Goryczki.

Drugą połowę lepie zaczęli gospodarze, którzy w 51, zdobyli bramkę kontaktową. Jej autorem został Piotr Pabian , który pokonał Karola Jurkiewicza strzałem z główki. W 55 minucie „Piwosze” mogli cieszyć się z trzeciego gola zdobytego przez Mateusza Cięciwę, jednak sędzia liniowy dopatrzył się pozycji spalonej. Kilka minut później umiejętności bramkarskie Karola Jurkiewicza sprawdził Jakub Wiecław, który oddał mocny strzał, który bramkarz sparował na róg. Stały fragment gry bardzo dobrze rozegrali zawodnicy z Uszwi a całą akcję zakończył groźnym strzałem Piotr Pabian tuż obok bramki.

Niewiele brakowało, a w 63 minucie Tadeusz Kotra pokonałby swojego bramkarza, gdyż piłka wybita przez zawodnika zatrzymała się na poprzeczce bramki. Kolejna bramka dla podopiecznych trenera Tomasza Rogóża padła w 71 minucie, niestety Jakub Ogar znalazł się na pozycji spalonej i gol nie został uznany. Dziesięć minut po tym z bramki cieszył się Krystian Baran, który doprowadził do wyrównania.

W 86 minucie z gola powinni cieszyć się „biało-zieloni” niestety strzał Jakuba Ogara zdołał obronić bramkarz LKS Uszew.  Największe emocję miały miejsce w doliczonym czasie gry. Maciej Pawlik dostrzegł w polu karnym Jakuba Ogar, który pewnie wykorzystał jego podanie podwyższając wynik na 3:2.  Niestety radość zawodników z Brzeska nie trwała długo. Minutę później w zamieszaniu pod bramką najlepiej zachował się Mateusz Frankowski, który doprowadził do wyrównania.

Do rozstrzygnięcia zwycięzcy potrzebne był rzuty karne. Te lepiej wykonywali miejscowi, którzy na koniec mogli cieszyć się z awansu do dalszej rundy.

Przebieg rzutów karnych:
Sergiusz Kostecki – gol
Jakub Wiecław – broni bramkarz
Jakub Baran – gol
Frankowski Mateusz – gol
Jakub Ogar – strzał nad bramką
Damian Trylinski – broni bramkarz
Arkadiusz Goryczka – broni bramkarz
Wojciech Kukla – gol
Maciej Pawlik – gol
Piotr Pabian – gol
Jakub Duda – broni bramkarz
Grzegorz Papież – gol

Tomasz Rogóż (trener CANPACK Okocimski Brzesko): -„Przy wyniku 2:0 stwarzamy sobie jeszcze co najmniej kilka stuprocentowych sytuacji by podwyższyć wynik i zamknąć mecz. Jak się nie wykorzystuje takich sytuacji, a przy okazji daje się drużynie bardzo ambitnie walczącej możliwość powrotu do meczu, która strzela dwie bramki przy naszych prostych błędach to się spotkanie przegrywa. Karne to już loteria i kwestia dyspozycji bramkarza, dziś nam zabrakło szczęście przy wykonywaniu jedenastki co sprawia, że odpadamy z dalszej rywalizacji.

Z przebiegu meczu uważam, że dłużej utrzymywaliśmy się przy piłce i stworzyliśmy sobie kilkanaście 100% sytuacji by strzelić bramkę. Niestety udało się wykorzystać tylko trzy, które okazało się być za mało. Nie można takich sytuacji nie wykorzystywać bo później się to zemści, tak jak w naszym przypadku.

Mówiliśmy przed meczem i przestrzegaliśmy się, żeby nie lekceważyć przeciwnika. Strzelamy dwie bramki i chyba za bardzo uwierzyliśmy, że jest po meczu . Chłopaki chyba chcieli dowieść ten wynik w jak najmniejszym nakładem sił, co niestety nie wyszło.”

Galeria zdjęć <==

okocimski.com

blank

Podobne artykuły

Back to top button