Uwięziony samochód osobowy na przejeździe kolejowym w Sterkowcu / 25 sierpnia 2020 r.

Do kolejnej niebezpiecznej sytuacji na przejeździe kolejowym w Sterkowcu doszło we wtorek 25 sierpnia 2020 r. Tym razem zdjęcie dokumentujące całe zdarzenie otrzymaliśmy na redakcyjna skrzynkę od naszej czytelniczki.

Kobieta kierująca samochodem osobowym wjechała  na przejazd kolejowy od strony ulicy Mostowej – pomimo sygnałów świetlnych i zamykających się rogatek. Jak informuje nasza czytelniczka – grozę całej sytuacji potęguje fakt, że w samochodzie na tylnym siedzeniu w foteliku było małe dziecko!

Na szczęście kobiecie udało sie podjechać bardzo blisko rogatek i ustawić tak aby nie uderzył w niego nadjeżdżający od Krakowa pociąg towarowy.

Przejazd kolejowy w Sterkowcu jest ogólnie „bardzo znany” z tego typu zdarzeń, do których dochodzi tam dosyć często. Do podobnych zdarzeń w ostatnich latach doszło kilkadziesiąt razy.

Z tego powodu PKP kilkakrotnie organizowało na przejeździe kolejowym akcje edukacyjne mające na celu zwiększenie świadomości osób korzystających z tego przejazdu. Z jakim skutkiem? Trudno to ocenić, zwłaszcza gdy po raz kolejny możemy oglądać zdjęcia uwięzionego za rogatkami samochodu.

Być może szybciej dotrze do kierowców przekaz video z kamer dozorujacych rogatki na przejeździe kolejowym w Sterkowcu. To materiał udostępniony w lipcu przez PKP.

Video

Od momentu modernizacji linii kolejowej w 2015 roku zapory na przejazdach kolejowych w Sterkowcu i Biadolinach Radłowskich zamontowane są rogatki, które są sterowane automatycznie. Skład pociągu znajdujący się w określonej odległości od przejazdu uruchamia opuszczanie zapór. Niestety dochodzi tam do wielu niebezpiecznych sytuacji ze strony kierowców którzy np. objeżdżają półrogatki lub przejeżdżają pod opadającymi szlabanami.

Rogatki zamykają się w momencie, gdy pociąg jest najczęściej nie dalej jak około 1 km od przejazdu, a czas do nadjechania pociągu to zaledwie od 1 do 2 minut…

—

Foto nadesłane przez czytelniczkę Ewę

IB