ADV
blank
Sport

Wywalczyć kolejne trzy punkty

Mecz o godzinie 16:30 na głównym boisku przy ul. Okocimskiej 34 w Brzesku

Po środowej wygranej z Tarnovią Tarnów 2:1 zespół „Piwoszy” już w najbliższą sobotę rozegra kolejne spotkanie w walce o utrzymanie w IV lidze. Tym razem przeciwnikiem zawodników trenera Mateusza Pawłowicza będzie Watra Białka Tatrzańska. Spotkanie to rozegrane zostanie o godzinie 16:30 na głównym boisku przy ul. Okocimskiej 34 w Brzesku.

Zespół Watry w ostatniej kolejce pokonał w meczu wyjazdowym Orkan Szczyrzyc wynikiem 2:0. Strzelcami bramek w tym meczu zostali: Vladyslav Zuiev oraz Tomasz Drozd. Dzięki wygranej zespół trenera Pawła Nowaka zapewnił sobie utrzymanie w obecnych rozgrywkach Keeza IV ligi gr. wschodniej. Drużyna z Podhala obecnie znajduje się na pierwszym miejscu w grupie spadkowej mając na swoim koncie 36 punktów (11 zwycięstw, 3 remisy oraz 11 porażek).

W innej sytuacji jest ekipa z Brzeska, która nadal musi walczyć o czwartoligowy byt. Przed zespołem trenera Mateusza Pawłowicza do rozegrania jeszcze trzy spotkania, w których oprócz Watry Białka Tatrzańska, zmierzy się jeszcze z BKS Bochnia oraz GKS Drwinią. Po ostatniej wygranej z Tarnovią Tarnów „Piwosze” awansowali na piętnaste miejsce w lidze i do bezpiecznego miejsca tracą zaledwie jedno „oczko”.

Zespół z Białki Tatrzańskiej w spotkaniach wyjazdowych zainkasował 18 punktów (6 zwycięstw, 0 remisów, 6 porażek) strzelając 17 bramek tracąc przy tym 19 goli. Z kolei podopieczni trenera Mateusza Pawłowicza zbudowali w Brzesku prawdziwą twierdzę zwyciężając w pięciu ostatnich spotkaniach.

Przypomnijmy, że w ostatnim meczu obu drużyn padł wynik remisowy 2:2. Autorami bramek dla ekipy z Podhala zostali: Tomasz Drozd oraz Bartłomiej Kurnyta, natomiast do bramki rywala trafiali Jakub Ogar oraz Marcin Furmański, który w ostatniej akcji meczu ustalił wynik meczu.

W sobotnim meczu trenera Mateusz Pawłowicz nie będzie mógł skorzystać z Sebastiana Klimczyka, który pauzuje za nadmiar żółtych kartek. Na swoje boiskowe poczynania będzie musiał uważać również Aleksander Ślęczka, który aktualnie ma na koncie trzy upomnienia.

okocimski.com.pl

Fot. Maciej Mazur

REKLAMA

blank

blank

Podobne artykuły

Back to top button