ADV
blank
Powiat BocheńskiWiadomościWideo
Trending

Starcie z ZOMO na bocheńskim rynku. Rekonstrukcja historyczna w 40 rocznicę wprowadzenia Stanu Wojennego / zdjęcia

Pomimo mroźnej pogody, kilkuset mieszkańców Bochni i regionu przybyło w sobotę 11 grudnia 2021 r. by zobaczyć inscenizację demonstracji ulicznej, która zakończyła się starciami z oddziałami ZOMO. W ruch poszły pałki, kamienie i świece dymne. W ferworze inscenizacji polała się nawet krew.

Wydarzenie zorganizowane zostało przez Stowarzyszenie Bochniaków i Miłośników Ziemi Bocheńskiej i nawiązywało do 40. rocznicy wprowadzenia stanu wojennego, która przypada 13 grudnia. Wśród zgormadzonej licznie publiczności byli obecni: poseł na Sejm RP Józefa Szczurek-Żelazko, dyrektor oddziału IPN w Krakowie dr hab. Filip Musiał, a także przedstawiciele władz samorządowych, a wśród nich starosta bocheński Adam Korta, burmistrz Bochni Stefan Kolawiński oraz członek zarządu powiatu bocheńskiego Marek Rudnik.

Organizatorzy nie przez przypadek zdecydowali się na taką formę obchodów wydarzeń z grudnia 1981 r. Rekonstrukcja to historyczna to jedna z najbardziej przemawiających do wyobraźni lekcji żywej historii. Sobotnie widowisko nie było odtworzeniem konkretnego wydarzenia z historii Bochni, a raczej próbą uchwycenia nastroju tamtych niezwykle trudnych dni.

W inscenizacji wzięło udział blisko 100 osób. W żywą lekcję historii zaangażowali się młodzi aktorzy Teatru Artystokrackiego, członkowie grup rekonstrukcyjnych, a także niemała grupa mieszkańców Bochni, którzy pamiętali wydarzenia z początku lat 80-tych. Realizmu dodawały oryginalne milicyjne nyski nazywane sukami oraz duży star, czyli popularna buda. Uczestnicy demonstracji nieśli flagi narodowe i transparenty. Wznosili okrzyki takie jak protestujący w stanie wojennym: „Orła wrona nie pokona”, „Precz z komuną!”,  „Zima wasza, wiosna nasza” „Chcemy Lecha nie Wojciecha”, a do „zomowców” krzyczeli: „Gestapo” i „Tylko szmata bije brata”. Oprócz przepychanek słownych doszło także do inscenizacji tłumienia protestu oraz zaprezentowano ścieżkę zdrowia. W ruch poszły milicyjne pałki, kamienie, a nawet kosze na śmieci i świece dymne. Kilkunastominutową, bardzo realistyczną przepychankę w pewnym momencie przerwał wypadek z udziałem jednego ze starszych uczestników rekonstrukcji. W ferworze inscenizacji mężczyzna upadł i uderzył się o róg pojemnika z piaskiem. Na moment stracił przytomność, a z rozbitej głowy polała się krew. Konieczna była z tego powodu przerwa i interwencja Zespołu Ratownictwa Medycznego.

Głównym celem sobotnich wydarzeń było przybliżenie historii i ukazanie, szczególnie młodym ludziom, niepamiętającym tego czasu, że stan wojenny, to nie tylko puste półki, żywność na kartki i brak „Teleranka”, ale przede wszystkim brutalne pacyfikacje strajków i protestów, odbieranie wolności słowa i zgromadzeń, śmierć kilkudziesięciu osób i internowanie ponad 10 tysięcy działaczy „Solidarności”.

W sobotę na bocheńskim rynku otwarto również wystawę „Stan wojenny 1981–1983”. Wystawa przygotowana przez Oddziałowe Biuro Edukacji Narodowej w Katowicach we współpracy ze Śląskim Centrum Wolności i Solidarności, prezentuje podstawowe informacje dotyczące okresu stanu wojennego w PRL. Fotografie pochodzą ze zbiorów krajowych i zagranicznych, m.in.: Archiwum Confédération française démocratique du travail, Ośrodka Pamięć i Przyszłość, Ośrodka KARTA, Narodowego Archiwum Cyfrowego, Śląskiego Centrum Wolności i Solidarności oraz Archiwum IPN.

foto: Maciej Mazur

IB

VIDEO

GALERIA ZDJĘĆ

blank

Podobne artykuły

Sprawdź również
Close
Back to top button