W czwartek 10 lutego 2022 r. do Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Krakowie Prokocimiu dotarł szpik pobrany od dawcy. Jest on przeznaczony dla 17-letniego Kamila Pajora z Brzeska. Dzisiaj 11 lutego rozpocznie się proces podawania szpiku Kamilowi. O przebiegu leczenia na bieżąco pisze tato chłopaka. Dzięki temu wiemy na jakim etapie jest ono aktualnie.
Od piątku 4 lutego 2022 r. Kamil znajduje się na oddziale transplantologii.
Nastolatek walczy od blisko 2 lat z ostrą białaczką limfoblastyczną. Jedynym aktualnie możliwym leczeniem dla Kamila jest przeszczep szpiku kostnego. Dzięki odnalezieniu w grudniu 2021 r. jego bliźniaka genetycznego – operacja stała się możliwa.
Jak będzie przebiegał przeszczep szpiku dla Kamila?
W piątek 4 lutego 2022 r. chłopak został przeniesiony z oddziału onkologicznego na oddział transplantologii. Jak informuje nas jego tato – Kamil przebywa Uniwersyteckim Szpitalu Dziecięcym w Krakowie Prokocimiu od 22 październik 2021 r.
W niedzielę otrzymał bardzo mocną chemię. Natomaist od poniedziałku do środy jego ciało został poddany radioterapii. Następnie przez kolejne dni otrzymywał specjalne leki które przygotowały jego organizm na dokonanie przeszczepu.
Wcześniej Kamil otrzymał próbkę tej chemii, a lekarze sprawdzili jak jego organizm zareaguje, czy nie ma reakcji uczuleniowej. Następnie otrzymał pełną mocną dawkę.
Przeszczep szpiku czyli transplantacja komórek krwiotwórczych to najskuteczniejsza metoda całkowitego wyleczenia ostrej białaczki. Wiąże się ona jednak z różnymi zagrożeniami i dlatego kwalifikowani są do niej pacjenci, którzy mogą odnieść z leczenia tą metodą największe korzyści.
Celem chemioterapii jest jak najskuteczniejsze usunięcie choroby z organizmu. Przeszczep szpiku jest uzupełnieniem chemioterapii, polegającym na „wymianie” szpiku na zdrowy.
Sam moment przeszczepu szpiku to podanie dożylne pobranych wcześniej komórek krwiotwórczych, które poprzez naczynia krwionośne wędrują do jam szpikowych i zasiedlają je dając początek nowemu szpikowi.
Historia choroby Kamila
Kamil Pajor jest uczniem III klasy Zespołu Szkół Technicznych i Branżowych. Do niedawna Kamil był zdrowym, pełnym energii nastolatkiem. Uwielbiał jeździć na rowerze, bawić się ze swoją młodszą siostrą i ciągle szukał możliwości zdobycia wiedzy o samochodach które są jego wielką pasją. Zaczął średnią szkołę o profilu samochodowym we wrześniu 2019 r., był taki szczęśliwy, nie mógł się doczekać praktyk, nowych wyzwań i zdobywania nowych umiejętności.
Niestety, radość Jego nie trwała długo ponieważ w marcu 2020 roku spadła na Niego, Jego rodziców i całą rodzinę okropna wiadomość – ostra białaczka limfoblastyczna.
Wracając z podwórka nagle zaczęły boleć go wszystkie mięśnie tak bardzo, że nie mógł dotrzeć do domu o własnych siłach. Jego mama pojechała od razu z Kamilem do szpitala w Brzesku – tam podstawowe badania, wyniki i chwilę później Kamil był już w karetce, która zawiozła go do Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Krakowie. Rozszerzone badania, tomografia, pobranie szpiku. Każde kolejne wyniki rozwiewały nadzieje o tym, że doszło do jakiejś pomyłki.
Pierwsze leczenie, pierwsza chemia, radioterapia, dodatkowe leczenie wspomagające wątrobę oraz pozostałe organy. To już za nim. Kamil po pierwszym etapie leczenia wrócił do domu. Chemia podawana w tabletkach, dodatkowe leczenie i wizyty u lekarzy, co 4 tygodnie wizyty i szczegółowe badania w Krakowie a na co dzień podstawowe badania wykonywane w Brzesku. Wrócił do sił i jednocześnie odrobine do normalności. Udało mu się nawet ukończyć kurs na elektromechnika!
Kolejny rok szkolny, nowe nadzieje i plany. Nic nie zapowiadało tego co nagle przyszło. 20 października 2021 standardowe kontrolne badania w Krakowie i… informacja że wyniki znów bardzo się pogorszyły i wraca do szpitala. Blisko 70% zajętego szpiku kostnego przez komórki nowotworowe, dodatkowo zajęty częściowo układ nerwowy. Nie było wesoło. Aktualnie Kamil ma podawaną chemię, początek leczenia znosił dzielnie, teraz z każdym dniem organizm jest coraz słabszy. Bywają różne dni, jednak ten młody, dzielny chłopak wciąż mówi do swojej mamy, że jak tylko wyjdzie ze szpitala to robi kolejne kursy, szkolenia. Ma mnóstwo planów na przyszłość. Jedynym teraz możliwym leczeniem dla Kamila jest przeszczep szpiku kostnego.
Tuż przed Świętami Bożego Narodzenia udało się znaleźć genetycznego bliźniaka Kamila – powoli to na dokonanie przeszczepu szpiku.
Pomimo różnych przeciwności losu Jego bliscy wierzą, że każdy dzień to nowa nadzieja na lepsze jutro. Wierzą że wygrają z chorobą, a Kamil wróci do zdrowia. Wierzą że przyjdzie czas że odetchną z ulgą, a Kamil będzie mógł dalej rozwijać swoje pasje, znaleźć swoją pierwszą miłość i żyć tak, jak jego rówieśnicy.
—
IB
