ADV
blank
Kultura
Trending

Petersówka. 100 lat historii z papieskimi kremówkami w tle

Willa pod Matką Boską w Brzesku to wyjątkowy dom nie tylko na mapie miasta. W tym roku obchodzi 100 lat istnienia.

Galeria zdjęć Tarnowski Gość Niedzielny <==

Powiatowa i Miejska Biblioteka Publiczna w Brzesku zaprosiła czytelników 21 lipca 2023 r. na spotkanie promujące najnowsze regionalne wydawnictwo „Petersówka. Willa Pod Matką Boską. 100 lat historii. Dzieje domu – dzieje rodziny – dzieje miasta”.

Jak mówi dyrektor biblioteki Karina Legutek, książka wpisuje się w wieloletnią działalność placówki, która gromadzi materiały dotyczące historii regionu.

– Chcemy, żeby nasza biblioteka była znana z bogatego działu regionalnego, dlatego staramy się go wzbogacać w nowe pozycje. Znajdziemy tam m.in. książki i artykuły związane z Ziemią Brzeską, które poszerzają wiedzę o naszej małej ojczyźnie. Sami również wydajemy publikacje na temat naszych lokalnych dziejów. Zaczęliśmy od tomiku naszej regionalnej poetki Anny Gaudnik, a teraz oddajemy do rąk naszych czytelników publikację dotyczącą historii Petersówki, czyli Willi pod Matką Boską, która ma 100 lat i jest ściśle związana z historią rodziny Petersów i historią miasta – wyjaśnia.

Wydawcą publikacji jest Powiatowa i Miejska Biblioteka Publiczna w Brzesku.

Książkę przygotował zespół bibliotekarzy we współpracy z Zuzanną Peters-Musiał, mieszkającą w Willi pod Matką Boską z rodziną.

Podczas spotkania promującego wydawnictwo brzeska poetka i nauczycielka Agata Podłęcka przeprowadziła z nią wywiad. Uczestnicy usłyszeli m.in. o historii domu, rodziny, lokatorów i gości odwiedzających Petersówkę.

Wśród nich był Karol Wojtyła, kolega gimnazjalny Jerzego Petersa, ojca pani Zuzanny, który przez jakiś czas mieszkał w Wadowicach i tam uczył się z przyszłym papieżem w jednej klasie. Innym przyjacielem rodziny był Karol Hagenhuber senior, właściciel m.in. cukierni w Brzesku i w Wadowicach. Jego syn, również Karol, był szkolnym kolegą Jerzego Petersa i Karola Wojtyły. Co więcej, to Karolowi Hagenhuberowi zawdzięczamy słynne kremówki, które po lekcjach pałaszowali wadowiccy gimnazjaliści. Chłopców, a później mężczyzn połączyła wieloletnia i dozgonna przyjaźń, o czym świadczą m.in. listy i kartki pocztowe pisane ręką abp. Karola Wojtyły, a później Jana Pawła II do Jerzego Petersa.

Obecna na spotkaniu Maryla Kotfis-Juda, która jako mała dziewczynka mieszkała w Petersówce (po wojnie władze osiedliły w willi kilka rodzin – przyp. aut.), a później przyjeżdżała na wakacje, podkreśla, że był to sielski czas, którego nigdy nie zapomni.

– Grupę najmłodszych mieszkańców domu nazywano „dziećmi Petersówki”. Łączyła nas zabawa, czasem kłótnie, do których nie wtrącali się jednak nasi rodzice, choć z daleka nas obserwowali. Dom otaczały piękne ogrody, a dalej rozciągały się łąki i pola, gdzie również bawiliśmy się. Było tam wtedy bajkowo. Życzę wszystkim dzieciom takiego sielskiego, pięknego dzieciństwa, jakie my miałyśmy – mówi pani Maryla.

Petersówka jest nadal otwartym i gościnnym domem, o czym świadczą spotkania przypominające historię brzeskich Żydów czy cykliczny salonik literacki.

– W historycznym fotelu zasiadają znani i szanowani goście: aktorzy, dziennikarze, działacze społeczni, pedagodzy, poeci, historycy. Czasami salon zamienia się w scenę lub muzeum dzięki obecności dzieci i młodzieży – podkreślała podczas spotkania w brzeskiej bibliotece Agata Podłęcka.

Zuzanna Peters-Musiał podkreśla, że jej dom był gościnnym, przyjaznym miejscem.

– Chciałabym, żeby dalej tak zostało, żeby moje wnuki przejęły historię domu i dopisały do niej kolejne chlubne karty – mówi mieszkanka willi.

O historii Petersówki można dowiedzieć się nie tylko z publikacji, ale i z wystawy w hallu Regionalnego Centrum Kulturalno-Bibliotecznego w Brzesku. Zapraszamy także do lektury tekstu, który ukazał się na łamach „Gościa Tarnowskiego”.

FOTO GOŚĆ

KS. ZBIGNIEW WIELGOSZ

blank
Back to top button