Postępujące prace budowlane przy południowo-zachodniej obwodnicy Brzeska wiążą się ze znacznymi utrudnieniami na ulicy Pomianowskiej. W tym miejscu ulica koliduje z terenem przyszłej obwodnicy. Dlatego też pojawił się w tym miejscu około 200-metrowej długości objazd po bypassie wykonanym z destruktu z rozbiórki nawierzchni mineralno-bitumicznej. To bardzo nietrwałe rozwiązanie nie zdało egzaminu podczas niedawnych opadów śniegu oraz deszczu. Na ulicy pojawiają się dziesiątki ton błota, które utrudnia codziennie funkcjonowanie i niszczy samochody. Mieszkańcy mają również uwagi co do zaangażowania pracowników w utrzymanie bypassu w stanie zdatnym do przejazdu.
Zwróciliśmy się z tym problemem do firmy Eurovia, która jest wykonawcą południowo-zachodniej obwodnicy Brzeska.
– W odpowiedzi na przesłane przez Pana pytanie, uprzejmie informuję, że jako wykonawca zadania dokładamy wszelkich starań by na bieżąco usuwać błoto zalegającego na objeździe tymczasowym.
Przed okresem świątecznym maksymalnie zintensyfikujemy nasze działania, tak by zapewnić użytkownikom drogi właściwy dla jej klasy i bezpieczny przejazd. Jednocześnie prosimy o wyrozumiałość i cierpliwość, w szczególności, gdy tak jak teraz intensywność opadów atmosferycznych jest zwiększona – napisała w odpowiedzi na nasze zapytanie Aleksandra Wojdyła Specjalista ds. komunikacji Eurovia Polska S.A.
Zdaniem mieszkańców takie postawienie sprawy nie rozwiązuje problemu, zwłaszcza że utrudnienia mają w tym miejscu potrwać jeszcze conajmniej 4,5 miesiąca, a więc do końca kwietnia 2024 r. gdy ma zostać przywrócona stała organizacja ruchu.
O problemach z błotem na ulicy Pomianowskiej pisaliśmy w materiale:
Problemy na ul. Pomianowskiej! Mieszkańcy mają dość błota <==
—
foto: nadesłane przez czytelnika
IB
