Bucze. Pożegnanie dyrektora Stanisława Góry
W niedzielę, 2 lutego 2020 r. w naszym kościele parafialnym pożegnaliśmy długoletniego emerytowanego nauczyciela i dyrektora szkoły, byłego komendanta OSP, pana Stanisława Górę.
W tej smutnej ceremonii wzięli udział: Rodzina, przyjaciele, emerytowani dyrektorzy i nauczyciele oraz uczniowie absolwenci i obecni wraz z pocztem sztandarowym, dyrektorem szkoły i nauczycielami Szkoły Podstawowej w Buczu oraz druhowie OSP Bucze.
W homilii ks. proboszcz Ryszard Pluta przedstawił postać p. Stanisława i jego działalność dla miejscowości. Mowę pożegnalną wygłosiła p. Irena Góra – emerytowana dyrektorka i długoletni nauczyciel, następczyni p. Stanisława oraz ks. profesor Kazimierz Wolsza – siostrzeniec zmarłego.
Druhowie OSP uczcili zmarłego Komendanta poprzez szpaler przy trumnie oraz włączenie syreny alarmowej.
Zacny śp. były Dyrektorze Szkoły Podstawowej w Buczu, Panie Stanisławie! Szanowna Rodzino, czcigodni Księża, szanowni uczestnicy tej smutnej ceremonii.
Ks. Jan Twardowski – patron naszej szkoły napisał piękne słowa , jakże adekwatne do obecnej chwili;
„Odszedłeś cicho, bez słów pożegnania.
(…)jakbyś nie chciał, swym odejściem smucić…
(…)jakbyś wierzył w godzinę rozstania,
że masz niebawem z dobrą wieścią wrócić”
Moja dzisiejsza mowa pożegnalna to dla mnie honor i ból. Żegnam Cię, panie Dyrektorze jako członka szkolnej rodziny, wychowawcę wielu pokoleń młodzieży, wspaniałego pedagoga i przyjaciela. Panie Stanisławie, jako Dyrektor Szkoły – pięknie nas integrowałeś. Zadzierzgnięte wówczas przyjaźnie trwają do dziś i trwać będą nadal. Pozostawiłeś w historii szkoły pięknie zapisaną kartę. Umiałeś słuchać dorosłych i dzieci. Nigdy nie pozostałeś obojętny wobec problemów i zwykłych radości. Zawsze cieszyły Cię sukcesy dzieci, ale też bardzo martwiły sprawy trudne. Twoi dawni uczniowie do dziś ciepło i serdecznie Cię wspominają. Pamiętam jak przed laty, jako młoda nauczycielka przybyłam do tej szkoły, a Ty witałeś mnie i innych młodych pedagogów z uśmiechem i pełnym zaufaniem. To Ty pokazałeś nam szczytny cel zawodu nauczyciela. Otoczyłeś nas „ojcowską opieką”. A kiedy Panie Stanisławie przechodziłeś na zasłużoną emeryturę w trudnych czasach (trwał jeszcze okres stanu wojennego), kiedy mnie powierzono funkcję dyrektora szkoły, miałam pewne obawy; powiedziałeś wtedy: „Pani Irko dasz radę”.- Dziękuję za te słowa i za wszystko Panie Stanisławie. Jako kolega i przyjaciel – byłeś niezawodny! Jako nauczyciel i wychowawca – dbałeś o wszystkie potrzeby uczniów, nie szczędziłeś sił i czasu. Wciąż pragnąłeś aby w szkole działo się coś nowego w dydaktyce. Do dziś pamiętam – w tym małym budynku szkoły, w przepełnionych klasach – wspaniale wyposażone szafy z pomocami dydaktycznymi do matematyki, fizyki, chemii, historyczne i geograficzne mapy- bo były to Twoje ulubione przedmioty panie Dyrektorze. Z zamiłowaniem, często z humorem przekazywałeś wiedzę swoim uczniom. Wiele interesujących historii i legend z naszej miejscowości potrafiłeś opowiadać tak interesująco, że chciało się słuchać. Zapewniam, działania te nie poszły na marne. Swoją pasją nauczania, wychowałeś pokolenia wspaniałych ludzi.
Kochałeś tą naszą małą Ojczyznę – Bucze i tej miłości uczyłeś innych. Robiłeś to na różne sposoby: jako wyjątkowo aktywny działacz OSP, inicjator budowy Domu Ludowego i przy nim remizy strażackiej oraz jako społecznik budowy dróg, wodociągu, gazociągu. Będąc radnym, a później już na emeryturze, podejmowałeś wiele inicjatyw dla Bucza. Tą pasją oraz swoimi pomysłami zaraziłeś nas wszystkich. Potrafiłeś zmobilizować ludzi do współpracy. Ale nigdy nie chwaliłeś się swoimi osiągnięciami. Operatywny, zawsze dowcipny, ale skromny. Cieszyłeś się zmianami w szkole i miejscowości.
Pozostaniesz na zawsze w pamięci przyjaciół , wdzięcznych uczniów, rodziców i nauczycieli, a Miłosierny Bóg niech Ci da wieczny odpoczynek. Spoczywaj w pokoju! Dziękujemy!
Irena Góra
—
bucze.malopolska.pl