Już za niespełna dwa tygodnie odbędą się wybory samorządowe. Im bliżej wyborów, tym więcej w przestrzeni publicznej pojawia się banerów wyborczych. Niestety spora część osób wieszających swoje materiały wyborcze robi to gdzie popadnie. Oprócz przydrożnych płotów widzimy je na barierach drogowych, na rondach i skrzyżowaniach. Często zasłaniają bezpieczny wyjazd, a jeszcze częściej znajdują się w pasie drogowym, gdzie osoby wieszające je powinny wnieść opłatę za zajęcie pasa drogowego. Dodatkowo pogoda nie jest zbyt łaskawa dla źle zawieszonych banerów – w efekcie dziesiątki z nich leżą na chodnikach.
Nikt nie egzekwuje odpowiednich zachowań zgodnych z przepisami i zasadami współżycia społecznego oraz pewnymi utartymi, dobrymi zwyczajami. W chwili obecnej dla kandydatów liczy się tylko to by ich banery zawisły i były widoczne do wyborów.
Wiele osób jest zniesmaczonych takim zachowaniem i samym widokiem.
Na naszą skrzynkę redakcyjną otrzymaliśmy od jednego z mieszkańców Powiatu Brzeskiego nagranie jakie wykonał przy okazji podróżny służbowej w Strzelcach Opolskich. To miasto na Opolszczyźnie liczące podobnie jak Brzesko około 17 tysięcy mieszkańców.
Widok jaki możemy zobaczyć na nagraniu jest zupełnie odmienny od tego co widzimy na ulicach i drogach Małopolski. Pomimo że nagranie zostało wykonane 25 marca, a więc na dwa tygodnie przed wyborami – to trudno tam znaleźć banery wyborcze.
Jak widać można prowadzić kampanię wyborczą w zupełnie odmienny sposób, niekoniecznie przy pomocy tysięcy banerów.
—
video – nadesłane
IB