Czy tytuł tego felietonu brzmi dla Państwa znajomo? Zgaduję, że Ci bardziej umuzykalnieni Czytelnicy przeczytali go ze śpiewem na ustach i od razu skojarzyli słynny utwór Stefana Rembowieckiego i Andrzeja Bianusza, którego wykonaniem w 1973 roku zaczarował na deskach opolskiego amfiteatru śp. Jerzy Połomski. Czy zatem w trzecim wydaniu mojego cyklu felietonów będziemy zajmować się muzyką? Bynajmniej!
Dzisiaj tematem moich krótkich rozważań będzie… kobieta! A kim jest kobieta? Wydawałoby się, że to proste pytanie, które jednak w dzisiejszych czasach wcale nie jest takie oczywiste. Oddajmy zatem głos przedszkolakom, bo przecież nikt bardziej niż dziecko nie podzieli się swoim szczerym spostrzeżeniem. I tak, 5-letnia Maja, odpowiadając gdańskiemu dziennikarzowi na pytanie „kim jest kobieta?” odpowiada: „Kobieta to taka dziewczyna, z którą się całuje na ślubie. (…) Na kobietę można powiedzieć: pani, dama, dziewczyna, mama albo laska”. Po chwili jej 5-letni kolega Kajetan, dodaje: „Kobieta musi odpoczywać, bo jak jest zmęczona to się robi bardzo nerwowa…”. I trudno Kajetanowi nie przyznać racji w tym, że kobieta musi odpoczywać.
Ja się z tym proszę Państwa w pełni zgadzam, bo sam każdego dnia dostrzegam, jak we współczesnym świecie zapracowane i zagonione są nasze kobiety. Obowiązki w pracy, obowiązki w domu, rozwijanie pasji, spotkania towarzyskie, a gdzie tu jeszcze czas na odpoczynek? Dodam, że w tej jakże skomplikowanej analizie dnia codziennego kobiety, rzuciliśmy światło wyłącznie na wierzchnią warstwę rzeczywistości. Zajrzyjmy zatem głębiej.
Dlaczego kobiety, a szczególnie nasze polskie kobiety powinny mieć czas na odpoczynek? Ponieważ nie wiem, czy wiecie, ale nasz naród słynie z bardzo odważnych i walecznych kobiet. Nie dalej jak w listopadzie 2018 roku świętowaliśmy stulecie praw wyborczych Polek, które owe prawa otrzymały na mocy dekretu z 28 listopada 1918 roku podpisanego przez Józefa Piłsudskiego. Pewnie nie stałoby się to tak relatywnie szybko, gdyby nie fakt, że prawa wyborcze obok tematu wykształcenia były jednymi z głównych postulatów stawianych przez polskie emancypantki. Waleczne dziewczyny wzięły sprawy w swoje ręce i uświadamiały swoich towarzyszy z Marsa, że również chcą mieć realny wpływ na władzę, na prawo, na państwo i wszystkie te sprawy, które dzieją się wokół nich. Ktoś ma jeszcze wątpliwości, że ten niewątpliwy wkład w naszą demokrację kosztował kobiety sporo wysiłku? Ja nie mam, dlatego jak najbardziej uważam, że na poziomie ogółu i szczegółu kobiety zasłużyły sobie na dobro płynące z odpoczynku.
Nie chciałbym jednak żebyście mnie Państwo źle zrozumieli. Absolutnie nie mam na myśli, że kobiety powinny teraz odpuścić swoje postulaty, zawiesić na kołku wszystkie ważne sprawy i odejść na zasłużoną emeryturę. Wręcz przeciwnie! Uważam, że ten odpoczynek powinien być aktywny – pełen czasu na realizację swoich celów, motywacji i aspiracji. Co więcej, uważam że my mężczyźni w pełni szacunku do naszych kobiet winniśmy szczególnie dbać o to aby Polki miały jeszcze lepsze warunki do tego aby dbać o swój własny interes. To zdecydowanie nasza wspólna sprawa!
A zatem, szanowne Panie, wracając jeszcze do dnia 8 marca, pragnę życzyć Wam żeby każdy dzień przynosił nowe możliwości, żeby nigdy nie zabrakło Wam wiary w siebie i żeby odpoczynek, na który tak bardzo zasługujecie przychodził do Was wtedy, kiedy tylko tego potrzebujecie. Wszystkiego, co najlepsze!
Mariusz Zając
Radny Rady Powiatu Bocheńskiego
—
Fot. UG Bochnia