Przylot bocianów to jeden z pierwszych symptomów wiosny. Bocian biały kojarzy się z polską wsią. Marzec i kwiecień to miesiące bocianich przylotów. Także w Powiecie Brzeskim możemy od wielu dni obserwować skrzydlatych sąsiadów, którzy powrócili z afrykańskich wojaży. Jednego z nich udało się naszemu redaktorowi naczelnemu wypatrzyć w gnieździe w Sufczynie.
Ten rok nie rozpieszcza bocianów. W kraju panuje dosyć mroźna pogoda, a dodatkowo część szlaków migracyjnych przebiega przez tereny Ukrainy, gdzie od ponad miesiąca toczy się krwawa wojna.
Wracające do Polski bociany od lat podlegają monitoringowi, są za sprawą nadajników GPS/GSM. Zakładają je m.in. badacze z Grupy Silesiana. Badacze, którzy od lat śledzą wędrówki bocianów, podkreślają, że część z nich poleci w tym roku przez Ukrainę.
Z polskiej populacji przynajmniej jedna trzecia wędruje przez teren Ukrainy. Są to ptaki gniazdujące we wschodniej Polsce. Natomiast te ze środka i z zachodniej części kraju lecą przez Słowację i dostają się do nas, omijając Tatry – wyjaśniają badacze.
Trasy przelotów bocianów można śledzić na interaktywnej mapie Grupy Silesiana <==.
Na mapie widać, że część ptaków wybiera trasy pomiędzy Lwowem a Łuckiem.
Bocian biały może mieć ok. 120 centymetrów wzrostu, a rozpiętość jego skrzydeł przekraczać 2 metry. Przy sprzyjających dla siebie warunkach atmosferycznych potrafi lecieć na wysokości nawet 1000 metrów, co jest dla naszego oka niezauważalne.
Uznawany za symbol szczęścia, podejrzewany o przynoszenie dzieci, chroniony i obdarzany szczególną troską od zamierzchłych czasów, teraz sam przeżywa kłopoty, a jego populacja niepokojąco maleje. Dlatego tak bardzo ważna jest ochrona bierna i czynna bociana białego oraz potrzeba jeszcze lepszego poznania zwyczajów i zachowań tego gatunku. Temu wszystkiemu służy szereg inicjatyw podejmowanych przez ornitologów.
—
foto: Maciej Mazur
Sąsiad Bocian / Zielony Puszczyk / IB