W sobotę 4 lutego w hali sportowej przy ul. Legionów Piłsudskiego 23 w Brzesku rozegrano ostatnią III fazę eliminacji Młodzieżowych Mistrzostw Polski w futsalu w kategorii U19. Zwycięzcą turnieju została ekipa JKS SMS Jarosław, która zanotowała 7 punktów. Na drugim miejscu uplasowała się z kolei BSF Bochnia, mając 5 punktów, a na najniższym stopniu podium znaleźli się podopieczni trenera Sebastiana Klimczyka, którzy uzbierali 4 punkty.
Mimo zajęcia trzeciej lokaty przez Okocimski Brzesko, zespół zagwarantował sobie awans dzięki lepszemu stosunkowi punktów niż zespół z trzeciego miejsca z grupy 4. Wg regulaminu rozgrywek drużyny z trzecich miejsc w grupach 4 zespołowych będzie liczona na następujących zasadach:
a) większa liczba zdobytych punktów;
b) lepszy bilans (większa różnica) bramek zdobytych i straconych;
c) większa liczba bramek zdobytych.
Do 14 drużyn wyłonionych w drodze eliminacji dołączy gospodarz turnieju finałowego AZS UMCS LUXIONA Lublin i obrońca tytułu Rekord Bielsko-Biała SSA.
Wyniki:
AP CANPACK Okocimski Brzesko – JKS SMS Jarosław 1:4
AP CANPACK Okocimski Brzesko – Futsal Team Przeworsk 3:0
AP CANPACK Okocimski Brzesko – BSF Bochnia 1:1
Tabela:
1. JKS SMS Jarosław 7 pkt
2. BSF Bochnia 5 pkt
3. AP CANPACK Okocimski Brzesko 4 pkt
4. Futsal Team Przeworsk 0 pkt
Kadra: Miłosz Żmudzki, Marcel Kubala, Hubert Smulski, Kamil Marecik, Maciek Węgrzyn, Michał Siudut, Oliwier Okas, Patryk Jawień, Piotr Pitaś, Radosław Curyło, Raul Kotarba, Mateusz Mendelowski.
Sebastian Klimczyk (trener AP CANPACK Okocimski Brzesko): – ”W trzecią rundę eliminacyjną nie weszliśmy najlepiej, na pierwszy ogień trafiliśmy na bezapelacyjnie najlepszą zarówno indywidualnie jaki i drużynowo ekipę tej rundy eliminacji – JKS SMS Jarosław, mieliśmy plan na ten mecz, jednak bramka stracona w 30 sekundzie, wywróciła nam wszystko do góry nogami. Finalnie musieliśmy uznać wyższość przeciwników, którzy tego dnia byli po prostu lepsi, jednak mamy świadomość, że przy dopracowaniu kilku detali, mimo wszystko przeciwnik jest w naszym zasięgu.
Kolejny mecz z Futsal Team Przeworsk to było to co chcemy grać. Wprowadziliśmy kilka modyfikacji, dzięki czemu przeciwnik praktycznie nie był w stanie zagrozić naszej bramce. My trzykrotnie znaleźliśmy drogę do bramki – były to kluczowe 3 punkty tych eliminacji, mieliśmy tego świadomość i pełen szacunek dla chłopaków, że udźwignęli presję.
W ostatnim meczu bardzo zależało mi na tym, abyśmy zagrali na 100%, aby wykorzystać ten mecz jako bagaż doświadczeń i ponowienie pewnych działań przy presji wyniku, dlatego mimo świadomości, że mieliśmy ogromne szanse awansu nawet w przypadku straty punktów, powiedziałem zawodnikom, że tylko 3 punkty dają nam awans, a każdy inny wynik definitywnie kończy przygodę. Myślę, że chłopaki mi wybaczą ;).
Dzięki temu stworzyliśmy bardzo intensywny bój z BSF Bochnia, który finalnie nie znalazł zwycięzcy – mimo długiego naszego prowadzenia 1:0, mecz zakończył się wynikiem 1:1. Końcowe spekulacje się potwierdziły i nawet porażka dawała nam awans do rundy finałowej.
Podsumowując, cieszymy się z osiągniętego celu, mając świadomość, nad czym musimy pracować. Wielkie brawa dla zawodników, bo stanęli na wysokości zadania, wytrzymali presję a co najważniejsze – zostawili kawał serducha na boisku – to jest ich sukces. Mnie osobiście cieszy to, że kolejna drużyna AP CANPACK Okocimski Brzesko melduje się w finałach Mistrzostw Polski Futsalu”.
Galeria zdjęć <<<
—
okocimski.com