Zespół Okocimskiego Brzesko okazał się być lepszy w derbach regionu, pokonując w meczu wyjazdowym BKS Bochnia rezultatem 2:0. Bramki na wagę trzech punktów zdobyli: Jakub Baran, który trafił do siatki bezpośrednim uderzeniem z rzutu wolnego oraz Dawid Lizak, wykorzystał źle wybitą piłkę przez bramkarza. Dzięki wygranej „Piwosze” utrzymali ósmą pozycję w tabeli, mając na koncie 46 punktów.
Warto dodać, że w 6 minucie boisko z powodu urazu mięśniowego musiał opuścić Robert Ślęczka. W jego miejsce wszedł Mateusz Cięciwa i był on piątym młodzieżowcem w drużynie Okocimskiego, który przebywał na płycie boiska.
Okocimski KS:
Piotr Zagórowski – Jakub Baran, Konrad Fryś, Marcin Furmański, Michał Zydroń (78′ Piotr Czerwiński), Robert Ślęczka (5′ Mateusz Cięciwa (67′ Aleksander Ślęczka)), Daniel Kaciczak, Bartłomiej Mochel, Dominik Grochot, Dariusz Sosnowski (87′ Damian Boroń), Dawid Lizak.
Skład rywali:
Szymon Cierniak – Jan Mazur (60′ Jakub Jastrzębski), Piotr Janicki, Krystian Lewicki, Bartłomiej Chlebek, Tomasz Rachwalski, Mariusz Łyduch, Marcin Ochlust (65′ Dominik Juszczak), Kacper Musiał (55′ Hubert Skocz), Uladzimir Karp (80′ Mateusz Olipra), Dawid Pilch (70′ Artur Majcher).
Początek spotkania, a dokładnie w 5 minuta meczu wymusiła na trenerze Okocimskiego Brzesko roszady w składzie. Z boiska ze względu na uraz mięśniowy musiał zejść Robert Ślęczka, którego zastąpił Mateusz Cięciwa. Sytuacja ta jednak nie pokrzyżowała planu zespołu z Brzeska, który konsekwentnie dążył do strzelenia bramki.
Jednak samo spotkanie lepiej rozpoczęli gospodarze, którzy już w 7 minucie meczu powinni cieszyć się z prowadzenia. W sytuacji sam na sam z Piotrem Zagórowskim znalazł się Marcin Ochlust, jednak na wysokości zadania stanął golkiper z Brzeska broniąc strzał napastnika BKS’u. Pięć minut później ten sam zawodnik postanowił ponownie sprawdzić umiejętności „Zagóra”, który ponownie wykazał się refleksem, łapiąc piłkę. W 17 minucie strzał oddał Bartłomiej Chlebek, jednak futbolówka przeleciała wysoko nad bramką Okocimskiego.
W 21 minucie groźny kontratak przeprowadził Okocimski. Dariusz Sosnowski podał w pole karne do wbiegającego Dawida Lizak, jednak strzał najskuteczniejszego strzelca „Piwoszy” zdołał wybronić Szymon Cierniak. Miejscowi odpowiedzieli akcją przeprowadzoną lewą flanką i groźną wrzutką w pole karne, na szczęście na posterunku ponownie znalazł się bramkarz przyjezdnych.
W 38 minucie w okolicy pola karne sfaulowany został Daniel Kaciczak. Do piłki podszedł Jakub Baran i bezpośrednim uderzeniem umieścił piłkę w siatce, zdobywając tym samym pierwszego gola w meczu. W 43 minucie ponownie ładną akcję przeprowadzili Dariusz Sosnowski oraz Dawid Lizak. Niestety sędzia liniowy dopatrzył się pozycji spalonej, na której rzekomo znalazł się Dawid Lizak.
Druga połowa przyniosła praktycznie od razu drugiego gola. W 47 minucie Mateusz Cięciwa naciskał do samego końca bramkarza z Bochni, który niefortunnie wybił piłkę pod nogi Dawida Lizaka. Młody napastnik Okocimskiego wykorzystał swoją szansę i strzałem zza pola karnego pokonał golkipera BKS’u. W 54 minucie swoją okazję na podwyższenie wyniku miał Dominik Grochot, jednak jego strzał został pewnie obroniony.
W 63 minucie tuż przed polem karnym sfaulowany został Dominik Grochot, do futbolówki ponownie podszedł Jakub Baran, jednak tym razem piłka zatrzymała się na zawodnikach ustawionych przed bramką. W 82 minucie Dariusz Sosnowski przejął piłką w środkowej strefie boiska, z która udał się w kierunku bramki miejscowych. Niestety w ostatniej fazie akcji i chęci podania do lepiej ustawionego Dawida Lizaka piłkę zdołał przejąć obrońca z Bochni.
W 86 minucie honorowego gola próbował zdobyć Artur Majcher, jednak i on nie zdołał pokonać Piotra Zagórowskiego. Wynik spotkania mógł, wręcz powinien ustalić Piotr Czerwiński, który po dośrodkowaniu Jakuba Baran strzelił głową tuż obok bramki.
Okocimski Brzesko pokonał w pojedynku derbowych BKS Bochnia wynikiem 2:0 i utrzymał bezpieczną ósmą pozycję w ligowej, tabeli mając na swym koncie 46 punktów.
—
okocimski.com
Fot. Maciej Mazur
