Do dwóch stłuczek doszło na tarnowskim odcinku autostrady. W obrębie 1 kilometra w rejonie Rzezawy policjanci ruchu drogowego interweniowali w dwóch różnych, jak się później okazało jedynie kolizjach. Utrudnienia ruchu w kierunku do Krakowa trwały niespełna dwie godziny.
Przed godziną 13 dyżurny tarnowskiej komendy został powiadomiony o „przelatującym” nad autostradą samochodzie, który wbił się w jej bariery energochłonne po prawej stronie, nitki prowadzącej w kierunku Krakowa. Kilka minut później wpłynęło kolejne zgłoszenie, tym razem najechanie na tył poprzedzającego pojazdu. Wszystko to działo się w rejonie Rzezawy tj. 461 i 462 kilometra autostrady A4.
Na miejscu pojawili się policjanci, strażacy oraz zespół ratownictwa medycznego, który udzielał pomocy rannemu obywatelowi Ukrainy. Policjanci w tym czasie ustalili przebieg tych zdarzeń. Naoczni świadkowie relacjonowali, że jadący w kierunku Rzeszowa osobowy ford w pewnym momencie na 461 km zjechał na lewy pas ruchu, przebił bariery oddzielające pasy ruchu i wbił się w bariery ustawione po prawej stronie drogi nitki w kierunku do Krakowa, blokując jedynie pas awaryjny. Porozrzucane na całej szerokości elementy rozbitego forda oraz rozerwanych elementów składowych barier zostały rozsypane na całej szerokości jezdni w kierunku zachodnim. Na jednym z takich elementów uszkodził swoje koło kierowca osobówki, który zjechał do pasa awaryjnego. Przez chwilę całkowicie został zatrzymany ruch w kierunku zachodnim. Przybyłe na miejsce służby zabezpieczyły zniszczone elementy infrastruktury drogowej oraz wydzieliły zablokowane pasy ruchu. Poszkodowanym okazał się obywatel Ukrainy, który po zaopatrzeniu przez zespół ratownictwa medycznego na miejscu zdarzenia nie wymagał hospitalizacji. Za niedostosowanie prędkości do warunków ruchu został pouczony.
Niemalże w tym samym czasie kierowcy jadący do Krakowa zaczęli gwałtownie hamować. Jeden z nich nie zorientował się w porę o tych manewrach i jadąc lewym pasem ruchu, uderzył w poprzedzającym pojazd. Najechanie na tył spowodowało, że w sumie w tym zdarzeniu uczestniczyło 3 pojazdy. Na długości 1 kilometra kierowcy zostali zmuszeni do jazdy zwężonym odcinkiem drogi. Utrudnienia zakończyły się przed godziną 15, a kierowca winny najechania na poprzedzający pojazd został ukarany mandatem karnym.
Przypominamy kierowcom poruszającym się autostradą o konieczności zachowania właściwej odległości od poprzedzającego pojazdu, która jest ściśle określona i powiązana z prędkością.
—
policja.gov.pl