Dwór w Dołędze, Akcja III Most i Józef Retinger / Poznaj historię jednej z najbardziej tajemniczych akcji II Wojny Światowej
W nocy z 25 na 26 lipca 1944 roku brytyjski samolot Dakota zabrał z okupowanej Polski części niemieckiej rakiety V-2 i dokumentację opracowaną przez polskich naukowców na temat pocisku. Dzięki operacji nazwanej Most III alianci zdobyli informacje, które pozwoliły im skutecznie przygotować się do obrony przed atakiem z użyciem tajnej broni Hitlera.
W okupowanej Polsce alianckie samoloty lądowały tylko 3 razy. Jedno z tych lądowań, najważniejsze ze względu na transportowanych ludzi i ładunek odbyło się w 6 km od Dołęgi. Na miejsce lądowania maszyny, która miała zabrać cenny ładunek, wybrano łąki między miejscowościami Wał-Ruda i Jadowniki Mokre nazwane lądowiskiem „Motyl”. Było to z 25 na 26 lipca 1944 r. Samolot miał zabrać ze sobą fragmenty tajnej broni Hitlera – rakiety V2 wraz z dokumentacją przygotowaną przez Polaków. Elementy zostały zdobyte na poligonie niemieckim, na terenie okupowanej Polski, przez żołnierzy AK. Kolejnym ważnym „ładunkiem” był sam Józef Retinger, który był ukrywany w dołęskim dworze.
Warto przeczytać artykuł w Portalu Polska Zbrojna na temat tamtych wydarzeń. V-2 leci do aliantów <==
Józef Retinger ps. Salamander – postać, która nie poddaje się jednoznacznej ocenie. Urodzony w Krakowie 1888 r., syn krakowskiego adwokata. Był polskim literaturoznawcą, pisarzem, politykiem, doradcą Władysława Sikorskiego w okresie II wojny światowej, ale też wolnomularzem i osobą podejrzaną o pracę dla obcych państw. Podczas jego pobytu w okupowanej Polsce w 1944, próbowano go zgładzić poprzez otrucie. Nieskutecznie. Prawdopodobnie te próby były przyczyną jego późniejszego złego stanu zdrowia. Z Polski wydostał się dzięki Operacji III Most.
Po wojnie Retinger był zwolennikiem zjednoczenia Europy, uważa się go za współtwórcę Wspólnoty Europejskiej, jednego z filarów Unii Europejskiej. Zmarł w Londynie 1960.
Józef Retinger należał do osób niskich. Charakteryzował się ciemnymi włosami, odstającymi uszami jego usta były wąskie a czoło wysokie. Nie należał do osób przystojnych.
Do ciekawostek należy fakt iż jego ojciec pracował dla hrabiego Władysława Zamoyskiego, któremu pomógł wygrać proces w międzynarodowym sądzie, dzięki czemu jezioro Morskie Oko z okolicami zostało w granicach ziem polskich i zakończono spór o ziemie tatrzańskie.
Audio – Muzeum Okręgowe w Tarnowie
VIDEO – wersja w polskim języku migowym