EKO TERAZ! Własny kompost? Postaw na ekonomiczne i ekologiczne rozwiązanie
Kompostowanie to naturalny proces, nieustannie zachodzący w świecie przyrody, w trakcie którego miliony bakterii i mikro-organizmów zamieniają odpady w żyzny nawóz. W ten sposób obierki i resztki warzyw, fusy z herbaty i kawy, skorupki jaj czy skoszona trawa mogą zostać powtórnie wykorzystane.
Czego potrzebuje kompost?
Wytwarzanie kompostu wymaga czasu i trzeba włożyć w końcowy efekt trochę pracy. Przede wszystkim od czasu do czasu masę trzeba przewrócić oraz dodać nowe składniki. Jeżeli jest zbyt sucho, warto pomyśleć o regularnym, lecz umiarkowanym podlewaniu – kompost powinien być wilgotny, ale nie mokry. Do rozkładu potrzebna jest odpowiednia temperatura, więc jeżeli kompost się nagrzewa, to dobry znak.
Jeżeli kompostownik znajduje się w ogrodzie, ważne jest, by podłoże miało kontakt z glebą. Dzięki temu do kompostu będą mogły dostać się dżdżownice, mrówki i przyjazne procesowi rozkładu bakterie. W miarę możliwości kompostownik powinien stać w przewiewnym, ale zarazem osłoniętym przed słońcem miejscu. Warstwy kompostu powinny być przemieszane. Można to osiągnąć m.in. przez tworzenie naprzemiennie warstw azotowych i węglowych, ułożonych luźno, aby nie odciąć dolnych warstw od tlenu. Warto też mieszać materiały suche z wilgotnymi, a zielone ze zdrewniałymi.
A czego nie potrzebuje?
Wrzucanie do kompostownika nieodpowiednich produktów może wręcz zepsuć całą pracę, obniżyć znacząco jakość kompostu, przedłużyć proces kompostowania i zmienić jego zapach. Nie wszystkie produkty biodegradowalne nadają się do przetworzenia. Unikajmy: odchodów zwierząt, pieluch, papierosów, chorych i trujących roślin, orzechów włoskich, ich korzeni i liści, resztek mięsa i ryb, przetworów mlecznych, tłuszczu, całe jaja, skórki z cytrusów, kwaśnego jedzenia, części cebuli i czosnku, chleba, ryżu, kolorowego i powlekanego lub zadrukowanego papieru, trocin i dużych gałęzi, oczywiście plastiku, celofanu, szkła, chemikaliów i produktów kosmetycznych.
Fakty i mity kompostowania
Kompostowanie może kojarzyć się z przykrym zapachem i dużym dyskomfortem. Nic bardziej mylnego. Kosze do domowego kompostowania są szczelne i nie przepuszczają żadnych zapachów. A przede wszystkim jeżeli kompostownik jest prawidłowo prowadzony to nie śmierdzi, ponieważ odpadki w środku nie gniją. Jeśli nie wrzucamy tam mięsa, ryb czy nabiału – kompostownik pachnie przyjemnie wilgotną ziemią po deszczu.
Po 2 tygodniach sfermentowane w koszu odpadki zakopujemy w ziemi, a po kolejnych 6-8 otrzymujemy doskonałą ziemię pełną zdrowej próchnicy do wykorzystania w ogrodzie. Możemy również używać tradycyjnych kompostowników, lecz w odróżnieniu od specjalnych koszy do domowego kompostowania, czas po którym nawóz będzie gotowy to około 1 rok.
Dżdżownice na gigancie
W prowadzeniu domowego kompostownika niezbędne są dżdżownice. To dzięki ich pracy odpadki zamienią się w żyzny nawóz, a całe przedsięwzięcie uda się wspaniale. Zachowanie i kondycja dżdżownic są również wskazówką, czy proces kompostowania przebiega prawidłowo; jeśli tak nie jest, dżdżownice mogą nawet wychodzić kompostu i pojemnika.
W ogrodzie, na działce, czy w domu – kompostowanie jest łatwiejsze niż się wydaje! Zmniejsza ilość wyrzucanych śmieci, pozwala na ponowne wykorzystanie organicznych odpadków kuchennych i oszczędza wydatki na chemiczne środki ochrony roślin i nawozy. Naprawdę warto kompostować!
—
malopolskie.pl