Futsal: Walczyli do końca
Drugi dzień w rozgrywkach futsalowych przyniósł nam sporo piłkarskich emocji. Zawodnicy trenera Arkadiusza Śliwy rozegrali dziś dwa spotkania, które pierwsze z nich zakończyło się porażką (1:3 z Red Dragons Pniewy), a drugie podziałem punktów (2:2 Futsal SMS Słupsk Kamienica Królewska).
Mimo niekorzystnych wyników zespół z Brzeska w dalszym ciągu miał szansę na wyjście z grupy, ale wszystko zależało od ostatnie spotkania pomiędzy Gwiazda Ruda Śląska, a Red Dragons Pniewy. Przez większą część meczu prowadzili zawodnicy z Pniewy, a wynik ten dawał przepustkę naszym zawodnikom do dalszej części turnieju. Niestety końcówka należała do zespołu Gwiazda Ruda Śląska, która zdołała zwyciężyć eliminując tym samym AP CANPACK Okocimski do ćwierćfinałów.
Red Dragons Pniewy – AP CANPACK Okocimski Brzesko 3:1
Bramka: Dawid Poliszak
Futsal SMS Słupsk Kamienica Królewska – AP CANPACK Okocimski Brzesko 2:2
Bramki: Marcel Kubala, Oliwier Okas.
Marcel Kubala (zawodnik AP CANPACK Okocimski): -„Dzisiejszy dzień był bardzo wymagający pod względem rozgrywanych meczy, niestety pierwszy niefortunnie przegraliśmy po naszych nie wykorzystanych stuprocentowych okazjach, nie było także motywacji jaką była w dniu wczorajszym. Po zremisowanym meczu z SMS Słupsk, czujemy pewny niedosyt ponieważ po raz kolejny nie wykorzystujemy sytuacji, które powinny skończyć się bramką.”
Oliwier Okas (zawodnik AP CANPACK Okocimski): -„Drugie dzień rozgrywek nie ułożył się po naszej myśli, źle weszliśmy w mecz i po moim indywidualnym błędzie straciliśmy bramkę, lecz szybko odpowiedzieliśmy, ale nie ustrzegliśmy się błędów i ostatecznie przegraliśmy mecz. Jeśli chodzi o naszą czwórkę to w pierwszym meczu gra się nie kleiła i nie potrafiliśmy wyprowadzić dobrze piłki, w drugim meczu już wyglądało to lepiej i udało nam się strzelić bramkę.
Co do mojej gry, nie satysfakcjonują mnie moje występy, częste błędy i niedokładność lubiły wkraść się podczas spotkania.”