Koniokrad zatrzymany a kucyk wrócił do domu
Publikowaliśmy komunikat z nagraniem z monitoringu o poszukiwaniu sprawcy kradzieży kuca, do której doszło 23 sierpnia w Wieliczce. Dzięki informacjom od mieszkańców ustalono, że sprawca, po dokonaniu kradzieży wraz ze skradzionym zwierzęciem przemieścił się pieszo na teren Krakowa. Z dyżurnym Komendy Powiatowej Policji w Wieliczce skontaktował się mężczyzna, który poinformował, iż jest w posiadaniu zaginionego kuca. Policjanci zatrzymali zgłaszającego oraz jego kolegę jako podejrzanych o kradzież zwierzęcia.
23 sierpnia 2021 roku ok. godziny 6:45 w Wieliczce z ogrodzonego i zamkniętego wybiegu skradziono kucyka. Policjanci natychmiast przystąpili do poszukiwań kuca, zabezpieczając m.in. nagrania z monitoringów. Fragment jednego z nagrań, na którym widać jak sprawca przemieszcza się ulicą ze skradzionym koniem, a za nimi podąża samochód osobowy, opublikowano w mediach i mediach społecznościowych, co niewątpliwie pomogło w rozwiązaniu tej sprawy. Dzięki informacjom od mieszkańców ustalono, że sprawca, po dokonaniu kradzieży wraz ze skradzionym zwierzęciem przemieścił się na teren Krakowa. Komunikat miał duży oddźwięk, wiele osób przekazywało użyteczne informacje w tej sprawie.
Rano do dyżurnego Komendy Powiatowej Policji w Wieliczce zadzwonił się mężczyzna, który poinformował, że jest w posiadaniu zaginionego zwierzęcia. Funkcjonariusze Komendy Powiatowej Policji w Wieliczce, którzy udali się na wskazaną posesję w Krakowie. Zgłaszający 33-latek twierdził, że 23 sierpnia przejeżdżając, przez Wieliczkę zauważył kucyka „biegającego po ulicy” i postanowił się nim „zaopiekować”. Wysiadł z samochodu i poprowadził konia na teren użytkowanej posesji w Krakowie. Kolega asystował mu, jadąc z nim samochodem. Pod wpływem doniesień medialny postanowił przekazać zwierzę Policji.
Kucyk cały i zdrowy wrócił do prawowitego właściciela. Policjanci nie uwierzyli w wersję zgłaszającego i zatrzymali 33-latka. Zatrzymali także jego 34-letniego kolegę – kierowcę. Ustalenia wskazywały bowiem na to, że zwierzę zostało wyprowadzone przez nich z wybiegu. Zebrany materiał dowodowy pozwolił na postawienie dziś obu mężczyznom zarzutu kradzieży zwierzęcia. Kodeks karny przewiduje za to przestępstwo karę od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.
—
policja.gov.pl