W czwartkowy, sylwestrowy wieczór kierowcy podróżujący drogami w rejonie Bielczy, Biadolin Szlacheckich i Woli Dębińskiej z pewnością byli mocno zaskoczeni, gdy ich oczom ukazały się dwie beztrosko spacerujące krowy. Krowy ostatnimi czasy to rzadki widok. Szczególnie zimą. Do tej pory łatwiej było spotkać dzika.
Jak udało się nam ustalić około godziny 16.00 krowy widziane były w Woli Dębińskiej i zmierzały w kierunku Biadolin Szlacheckich. Kilkadziesiąt minut później około godziny 16.55 „podróżniczki” minęły dom ludowy w Biadolinach Szlacheckich. Natomiast o 18.30 widziane były ponownie między Wokowicami i Bielczą. Tam nad ich bezpieczeństwem czuwał już patrol policji. Pomimo że krowy trzymały się podczas swojej wędrówki blisko pobocza – to jednak bardzo gęsta mgła sprawiała, że istniało ryzyko ich potrącenia.
Krowy swobodnie biegające po okolicy w środku zimy, to tradycyjny zimowy widok w Powiecie Brzeskim. W styczniu 2020 furorę robił filmik na którym widać było krowę spacerującą ulicą Dworcową w kierunku ul. Ludwika Solskiego. Niestety finał tamtej historii był smutny – krowa zginęła pod kołami pociągu.
Pisaliśmy o tym w artykule:
Brzesko / Komu uciekła krowa? <==
—
foto: screen @video Zbigniew Oleksy
video: Zbigniew Oleksy, Robert Kłusek, Maciej Maciej
IB
VIDEO