Do kilku prób wyłudzenia pieniędzy metodą „na policjanta” doszło w środę na terenie Bochni. Czujni mieszkańcy miasta nie dali się jednak oszustom i ze wszystkich zgłoszonych nam sytuacji wyszli obronną ręką.
W środę (10 stycznia br.) od godziny 15 do 21 otrzymaliśmy zawiadomienia o pięciu próbach wyłudzenia pieniędzy metodą „na policjanta”. Wszystkie sytuacje miały miejsce na terenie miasta. Sposób działania w każdej z nich był podobny. Mieszkańcy Bochni odbierali połączenia dwukrotnie. W pierwszym przypadku rozmawiali z „pracownikiem poczty”, który wykorzystując historię o listach, które ciągle wracają do placówki pytał o ich adres zamieszkania. Kiedy to nie przynosiło skutku, telefon dzwonił po raz drugi. Osoba podająca się za funkcjonariusza przedstawiała się z imienia i nazwiska, podając również swój identyfikacyjny numer służbowy. „Policjant” sugerował możliwość kontaktu z numerem alarmowym 112 w celu potwierdzenia jego danych, a następnie opowiadał historię o planowanej zasadzce na grupę przestępczą, która jest bardzo groźna, w związku z czym oszczędności danej osoby są zagrożone. Usłyszane historie były dla mieszkańców mało wiarygodne, a w momencie, w którym otrzymywali pytanie o posiadaną w miejscu zamieszkania gotówkę mieli już pewność, że podająca się za policjanta osoba jest oszustem. Dzięki czujności swojej i osób, które z nimi przebywały 76-latka, 73-latek, 56-latka, 70-latka, 83-latka z konfrontacji z oszustami wyszli obronną ręką.
Pamiętajmy:
– Policja nigdy nie prosi o przekazanie pieniędzy,
– Policja nigdy nie informuje o prowadzonych działaniach telefonicznie,
– jeśli odebrałeś taki telefon bądź pewien, że dzwoni oszust,
– nigdy w takich lub podobnych sytuacjach nie przekazuj pieniędzy, nie podpisuj dokumentów,
– nie wahaj się poprosić o pomoc, po takiej rozmowie natychmiast zadzwoń do kogoś bliskiego, na znany Ci numer telefonu i opowiedz o zdarzeniu,
– zawsze w takiej sytuacji powiadom Policję, dzwoniąc pod numer 112.
—
policja.gov.pl