Brzesko. Nastolatek zmarł, bo lekarka odesłała go do domu? „Nie udało się uratować życia pacjenta”
![blank](https://www.informatorbrzeski.pl/wp-content/plugins/wp-fastest-cache-premium/pro/images/blank.gif)
Sprawa śmierci 16-letniego mieszkańca Jadownik trafiła na łamy mediów ogólnopolskich. Sprawą zainteresował się m.in. Super Express, Wprost, Onet i Dzień Dobry TVN.
– 16-latek zgłosił się do szpitala z gorączką i silnym kaszlem. Lekarka, która badała nastolatka stwierdziła, że to grypa i odesłała chłopca do domu. Niestety następnego dnia stan chłopaka się pogorszył. Mimo starań medyków nie udało się go uratować. Kto odpowie za tę tragedię? – czytamy na stronie Dzień Dobry TVN.
W niedzielę, 26 stycznia 2025 r. 16-letni Maks razem z mamą udał się po pomoc do nocnej i świątecznej opieki medycznej, która znajduje się w głównym budynku Szpitala Powiatowego w Brzesku. Chłopak miał wysoką gorączkę, dokuczał mu silny kaszel. Lekarka, która badała chłopca stwierdziła, że to grypa i odesłała nastolatka i jego mamę do domu.
Niestety, następnego dnia stan 16-latka bardzo się pogorszył. Sytuacja była na tyle poważna, że mama Maksa zdecydowała się wezwać karetkę. Chłopak trafił do szpitala. Niestety, mimo wysiłków lekarzy nastolatka nie udało się uratować.
Po tym, jak o sprawie zrobiło się głośno i pojawiły się zarzuty, że chłopak nie został przyjęty do placówki, Szpital Powiatowy w Brzesku wydał oświadczenie.
W zwiazku z tym Szpital Powiatowy w Brzesku opublikował 5 lutego 2025 r. stanowisko w tej sprawie.
Stanowisko Szpitala Powiatowego w Brzesku
Odnosząc się do informacji związanych ze śmiercią 16 letniego chłopca, a mających mieć związek z brakiem przyjęcia do szpitala, z całą stanowczością podkreślamy, iż informacje pojawiające się w przestrzeni mediów społecznościowych jakoby pacjent nie został przyjęty do brzeskiego szpitala są nieprawdziwe.
Pacjent został przywieziony przez Zespoły Ratownictwa Medycznego do Szpitalnego Oddziału Ratunkowego w SPZOZ w Brzesku. Pacjentowi udzielono natychmiastowo pomocy medycznej oraz przekazano do dalszego leczenia w Oddziale Dziecięcym. Niestety pomimo wysiłku personelu medycznego, wdrożonego leczenia oraz podjętych czynności resuscytacyjnych, nie udało się uratować życia pacjenta.
Zdajemy sobie sprawę, że jest to ogromna tragedia i składamy szczere wyrazy współczucia rodzinie i bliskim pacjenta.
O żałobie po śmierci Maksymiliana z Jadownik pisaliśmy w materiale:
—
foto: Maciej Mazur
Dzień Dobry TVN / IB / SPZOZ Brzesko