O włos od tragedii na torach / zdjęcia
Nierozważny wjazd na niestrzeżony przejazd kolejowy zakończył się jedynie kolizją. Samochód osobowy został zniszczony, na szczęście kierowcy nic się nie stało. Został ukarany mandatem karnym.
O dużym szczęściu może mówić 81-letni mieszkaniec Tarnowa, który w piątek po godzinie 11 jechał swoim peugeotem w Łowczówku. Przejeżdżając przez przejazdy kolejowe niestrzeżone, których w tym miejscu jest dość sporo, nie upewnił się, że może przez jeden z nich bezpiecznie przejechać. Gdy na jednym z nich zapaliło się czerwone światło informujące o zbliżającym się pociągu, mężczyzna zlekceważył to i wjechał na tory kolejowe. Dla kierowcy było to na tyle szczęśliwe, że praktycznie nie ucierpiał, lokomotywa uderzyła w tylną prawą część samochodu osobowego, niszcząc całkowicie przestrzeń bagażnika. Ruch kolejowy został wstrzymany na 1,5 godziny. Policjanci, którzy przyjechali na miejsce, jak się okazało jedynie kolizji, ukarali nieostrożnego kierowcę mandatem karnym oraz dopisali do jego konta kolejne punkty karne.
Rozpoczęły się wakacje, a tarnowscy policjanci włączyli się w akcję Polskich Kolei Państwowych pn. „Szlaban na ryzyko”. Pamiętajmy, że wjeżdżając samochodem na niestrzeżone przejazdy kolejowe, zawsze podejmujemy ryzyko kolizji z nadjeżdżającym pociągiem. Bądźmy ostrożni, zwłaszcza w tego typu newralgicznych punktach drogowych.
—
policja.gov.pl