Początek roku to zawsze idealna okazja do snucia planów, podsumowywania dotychczasowych osiągnięć, czy szukania możliwości do wprowadzania zmian w swoim życiu. Gdyby jednak postawić pytanie: co ostatnie kilka lat przyniosło dla świata, Polski i regionu można by mnożyć historie związane z pandemią, wojną, kataklizmami i innymi zjawiskami, które w mniejszym, bądź większym stopniu wpłynęły na nasze życie.
Nikt już chyba nie ma wątpliwości, że anegdotyczny „efekt motyla” ma swoje zastosowanie w naszej rzeczywistości. Pytanie tylko, czy jesteśmy w stanie okiełznać jakoś tego motyla? Przecież moglibyśmy załamać ręce, powiedzieć, że nie mamy żadnego wpływu na otaczającą nas rzeczywistość i poddać się temu, co przyniesie los. Byłoby to jednak rozwiązanie najgorsze z możliwych, dlatego uważam, że obecny czas jak nigdy dotąd wymaga od nas odważnych decyzji, dalekowzrocznych planów i odpowiedzialnych liderów zarówno na szczeblu ogólnopolskim, jak i regionalnym.
Spróbujmy zatem w tych naszych luźnych rozważaniach skupić się na tym, z czym mamy do czynienia w gminie Bochnia – a dzieje się wiele, głównie za sprawą możliwości, które daje nam Polski Ład, czyli program odbudowy polskiej gospodarki po pandemii COVID-19. Spójrzmy na liczby, bo jest na co popatrzeć. Otóż wedle medialnych szacunków w II edycji programu do Samorządów z Powiatu Bocheńskiego ma trafić łącznie ponad 44 miliony zł. Kwota wręcz niewyobrażalna, ale jakże namacalna w otaczającej nas przestrzeni. Gdzie będziemy mogli dostrzec wydatkowane pieniądze? Weźmy kilka pierwszych z brzegu przykładów. Znajdziemy tu m.in. rozbudowę dróg powiatowych (kwota niemal 18 mln zł), rewaloryzację Plant Salinarnych w Bochni (kwota ok. 11,6 mln zł), czy choćby budowę budynku Ochotniczej Straży Pożarnej w Proszówkach (kwota prawie 4,5 mln zł). Warto podkreślić, że to tylko część z zadań, które mają zostać zrealizowane ze środków wygospodarowanych w ramach rządowego wsparcia inwestycyjnego.
Czy ten program spełni wszystkie potrzeby i oczekiwania mieszkańców naszego regionu?
W znacznej mierze tak, choć wiadomo, że jeszcze wiele jest (i będzie) do zrobienia. Przede wszystkim jest to jednak sygnał, który pokazuje, że nawet w wyjątkowo trudnych czasach można stawiać sobie ambitne cele w służbie obywatelom. I tego właśnie u progu 2023 roku chciałbym Państwu życzyć – ambitnych planów, konsekwentnej ich realizacji i tego, aby początek 2024 roku pozwolił odhaczyć kolejne punkty z listy powziętych zobowiązań. Mam nadzieję, że przekleństwo, którego autorstwo przypisywane jest Chińczykom (a mowa tutaj o powiedzeniu: „Obyś żył w ciekawych czasach”) nie będzie miało zastosowania do najbliższej przyszłości, a wszystko to, co tak mocno pokomplikowało się w ostatnim czasie wróci na odpowiednie tory. Bądźmy zatem optymistami i róbmy swoje, bo jako naród nie raz udowodniliśmy, że… Polak potrafi!
—
Mariusz Zając
Radny Rady Powiatu Bocheńskiego
Fot. bochnianin.pl
