Oddano hołd poległym pod Maszkienicami / zdjęcia
1 września 2024 r. odbyły się uroczystości upamiętniające 85. rocznicę zbombardowania nieuzbrojonego pociągu przez niemieckie samoloty Luftwaffe pod Maszkienicami.
Wydarzenie rozpoczęło się o godzinie 10:00 Mszą Świętą w intencji Ojczyzny oraz poległych w II wojnie światowej, która została odprawiona w kościele w Maszkienicach. Następnie o godzinie 11:00 miał miejsce uroczysty przemarsz w akompaniamencie Orkiestry Dętej oraz pocztów sztandarowych. Na miejscowym cmentarzu, o godzinie 11:15, złożono kwiaty oraz zapalono znicze. Uroczystość zakończyła się montażem słowno-muzycznym.
W obchodach wzięli udział Wójt Gminy Dębno Wiesław Kozłowski, jego Zastępca Ewa Płaneta, Sekretarz Gminy Anna Jakubas, Radni Gminy Dębno Anna Sacha, Przemysław Jeziorek i Grzegorz Kłusek, Sołtys wsi Kinga Pituła, Dyrektor Dębińskiego Centrum Kultury Łukasz Przybyło, przedstawiciele Domu Ludowego w Maszkienicach, Koła Gospodyń Wiejskich „Róże” z Maszkienic, a także Dyrektor Zespołu Szkolno-Przedszkolnego Dorota Batko oraz przedstawiciele szkoły i rady sołeckiej.
– Dzisiejsze uroczystości upamiętniające 85. rocznicę zbombardowania pociągu pasażerskiego pod Maszkienicami są nie tylko hołdem dla ofiar tego tragicznego wydarzenia, ale również ważnym momentem refleksji nad naszą wspólną przeszłością. To, co wydarzyło się tutaj przed laty, jest częścią naszej tożsamości i pamięci narodowej. Obchodzenie takich rocznic ma ogromne znaczenie, ponieważ pozwala nam zatrzymać się na chwilę i oddać cześć tym, którzy oddali swoje życie za wolność i pokój. Pamięć o tych wydarzeniach przypomina nam, jak krucha może być nasza codzienność i jak istotne jest, byśmy doceniali dar życia w pokoju – mówił Wójt Gminy Dębno Wiesław Kozłowski.
Do tragedii doszło 4 września 1939 roku w Maszkienicach, na początku II wojny światowej. W tym czasie Niemcy przeprowadzali Blitzkrieg, czyli błyskawiczną wojnę, której celem było szybkie i zdecydowane zajęcie terytoriów wroga. Pasażerski pociąg ewakuacyjny, poruszający się z Oświęcimia w kierunku Tarnowa, wypełniony ludnością cywilną uciekającą na wschód przed zbliżającą się armią niemiecką, został zatrzymany pod semaforem na Zajaziu w Maszkienicach, tuż przed wjazdem na most kolejowy na rzece Uszwicy. W tym momencie niemieckie samoloty Luftwaffe przeprowadziły nalot na pociąg, wpisując się w terror, jakim były naloty na cywilne cele w Polsce w pierwszych dniach wojny. W wyniku bombardowania zginęło 50 osób, w tym kobiety i dzieci. Ranni zostali przewiezieni do miejscowego Domu Ludowego, gdzie udzielono im pomocy. Ofiary, których w większości nie udało się zidentyfikować, spoczęły w zbiorowych mogiłach na cmentarzach w Maszkienicach i pobliskim Szczepanowie. Ta tragedia była jedną z wielu brutalnych konsekwencji rozpoczętej wojny, która pochłonęła miliony istnień ludzkich i zmieniła bieg historii świata.
—
Gmina Dębno