Okocimski Brzesko. Ostatni wyjazdowy mecz w rundzie jesiennej
Przed zawodnikami Okocimskiego Brzesko ostatni wyjazd w rundzie jesiennej. Podopieczni trenera Mateusza Pawłowicza w niedzielę 7 listopada udadzą się do Białki Tatrzańskiej, w której rozegrają spotkanie z miejscową Watrą. Początek zawodów wyznaczono na godzinę 13:00, a głównym arbitrem zostanie Dawid Mituś z KS Nowy Sącz.
Watra Białka Tatrzańska nie może zbytnio pochwalić się swoimi ostatnimi wynikami. Zespół prowadzony przez trenera Roberta Kubiela czeka na swoje ligowe zwycięstwo od pięciu kolejek. Ostatnią „Victorią” zespołu z Podhala była wygrana na własnym stadionie z Wolanią Wola Rzędzińska wynikiem 3:0. Od tamtej pory Watra zanotowała dwa remisy oraz trzy porażki. W ostatniej kolejce drużyna musiała uznać wyższość Glinika Gorlice, z którym przegrała 1:3. Bramki dla Glinika zdobyli: Krzysztof Dąbrowski, Kacper Kukla oraz Karol Kusiak. Honorowego gola dla Watry zanotował z kolei Kacper Masłowski.
Obecnie Watra plasuje się na 11 pozycji w ligowej tabeli mając na swoim koncie 22 punkty. Na ten dorobek uzbierało się 6 zwycięstw oraz 4 remisy. Ponadto zespół zanotował w obecnej rundzie pięć porażek.
Mimo niekorzystnych ostatnich wyników, w zespole gości znajduje się kliku ciekawych zawodników, którzy stanowią o sile zespołu. Jednym z nich jest Lucjan Klisiewicz, który jest autorem, aż 11 trafień dla zespołu z Białki Tatrzańskiej. Do tej pory drużyna zdobyła łącznie 27 goli, tracąc przy tym 25 bramek. Najwięcej goli zespół zdobywa w ostatnich 15 minutach gry, wówczas do bramki rywali zawodnicy trafiali 10-krotnie. Najwięcej goli drużyna Watry traci najwięcej w pierwszym kwadransie drugiej połowy i dali sobie strzelić 7 bramek.
Warto również wspomnieć o zawodnikach, którzy zostali upomnieni żółtymi kartkami w obecnej rundzie. W drużynie Watry jest ich, aż dziewiętnastu, a zawodnikami, którzy mają ich najwięcej to Łukasz Młynarski, który ma 6 żółtych kartek oraz Jakub Klóska, który ma o jedną kartkę mniej.
W ostatnim meczu obu zespołów lepszy okazał się być Okocimski Brzesko, który na własnym stadionie wygrał 1:0 po bramce strzelonej przez Mateusza Cięciwe.
Najważniejsze informacje:
Miejsce w lidze: 11
Ilość punktów: 22
Najwyższa porażka w obecnym sezonie: 2:4 (Kolejarz Stróże)
Najwyższe zwycięstwo w obecnym sezonie: 4:1 (Radłovia Radłów)
Najlepszy strzelec: Lucjan Klisiewicz – 11 bramek
Najwięcej żółtych kartek: Łukasz Młynarski – 6
Okocimski Brzesko obecnie w tabeli znajduje się o jedno miejsce wyżej nad Watrą Białka Tatrzańska. „Szkoleniowiec Mateusz Pawłowicz przestrzega przed lekceważeniem swojego najbliższego rywala, który od pięciu spotkań czeka na kolejne trzy punkty. -„Analizowałem grę Watry, błędem byłoby opieranie się na fakcie, że przeciwnicy nie wygrali 5 meczów z rzędu. Jest to zespół grający zupełnie inną taktyką niż w tamtej rundzie. Mnie interesuje taktyka i styl mojego zespołu, a ten wygląda coraz lepiej i uważam, że z każdym meczem dojrzewamy.” -mówi trener.
Dobrym prognostykiem przed niedzielnym meczem jest zdecydowana poprawa skuteczności wśród zawodników Okocimskiego. W ostatnich dwóch spotkaniach zespół zdołał pięciokrotnie pokonać bramkarzy rywali. Warto również zwrócić uwagę na grę obronną, która pośród wszystkich zespołów jest na bardzo wysokim poziomie. -„Skuteczność zespołu zdecydowanie poprawiła się. Myślę, że jest to dobry prognostyk przed meczem, natomiast warto zauważyć, że na tą chwilę mamy czwartą defensywę w lidze. Popełniamy jeszcze za dużo błędów indywidualnych i kluczowe jest by je eliminować w maksymalnym stopniu.” – dodaje szkoleniowiec.
Niedzielne spotkanie będzie bardzo ważne dla obu zespołów. Żaden inny wynik oprócz zwycięstwa nie zadowoli danej drużyny, która na koniec rundy jesiennej chce zająć miejsce w górnej ósemce. -„Zespół Okocimskiego z presją musiał sobie radzić od 1 maja, kiedy przejąłem zespół, więc nie jest nowością, że gramy kolejny ważny mecz, jest to specjalność tego zespołu. Każdy mecz jest meczem walki, to nas cechowało i w tym meczu nie będzie inaczej.”
Warto zaznaczyć, że właśnie w Białce Tatrzańskiej swój debiut trenerski w barwach Okocimskiego miał trener Mateusz Pawłowicz. Wówczas po emocjonującym spotkaniu „Piwosze” zanotowali wynik 2:2, a później odbyli serię spotkań bez porażki. -„Mecz z Watrą był moim pierwszym kiedy prowadziłem Okocimskiego jako trener. Miał dla nas duże znaczenie, zremisowaliśmy 2:2. Mecz ten wlał w serca zawodników nadzieję i dał wiarę, że jest szansa podnieść się. Od tego czasu zaczęła się praca piłkarzy i progres który trwa do dnia dzisiejszego. Podchodzę do tego meczu jak do każdego innego, szanuję przeciwnika, ale remisu 2:2 w ciemno nie biorę. Zdecydowanie wolałbym powtórkę z ostatniego meczu u siebie, gdzie wygraliśmy z Watrą 1:0 po bramce Mateusza Cięciwy.” – podsumowuje trener Mateusz Pawłowicz.
—
okocimski.com
Fot. Maciej Mazur