W inauguracyjnym meczu przed własną publicznością zespół trenera Jarosława Ulasa podzielił się punktami z beniaminkiem Radziszowianka Radziszów remisując 3:3. Strzelcami bramek dla gości zostali Maciej Wcisło, Paweł Sosin oraz Karol Pietrzak. Z kolei autorami bramek dla „Piwoszy” zostali dwukrotnie Mateusz Cięciwa oraz Dominik Grochot, który w ostatniej akcji meczu zdobył gola na wagę remisu.
Okocimski KS Brzesko 3:3 Radziszowianka Radziszów
Bramki: Mateusz Cięciwa 24, 27, Dominik Grochot 90+6 – Maciej Wcisło 38, Paweł Sosin 56, Karol Pietrzak 85.
Żóte kartki: Mateusz Cięciwa x2, Sebastian Klimczyk, Konrad Fryś, Michał Zydroń, Aleksander Ślęczka, Mateusz Stolarz – Maciej Zięcik, Maciej Czekaj, Roman Skowronek (trener), MArcin Bierówka, Karol Pietrzyk, Norbert Bierówka.
Czerwone kartki:Mateusz Cięciwa.
Sędzia Przemysław Przybyłowicz (KS Gorlice).
Widzowie 180.
Miłosz Żmudzki – Piotr Czerwiński (55′ Michał Zydroń), Marcin Furmański (70′ Mateusz Stolarz), Konrad Fryś , Daniel Kaciczak, Mateusz Cięciwa (55′ Dominik Grochot), Aleksander Ślęczka, Robert Ślęczka, Dariusz Sosnowski (70′ Chawkat Zakareya), Konrad Kuliszewski, Sebastian Klimczyk.
Konrad Kipek – Damian Matyja, Rafał Wasyl (46′ Marcin Bierówka), Damian Danaj (88′ Norbert Bierówka), Maciej Wcisło (83′ Karol Pietrzyk), Paweł Sosin, Grzegorz Kowalówka (65′ Michał Ślaski), Maciej Zięcik (46′ Sebastian Stróżyk), Maciej Czekaj, Sebastian Kowalczyk, Szymon Dziób.
Ten, kto udał się na środowe spotkanie przy ul. Okocimskiej 34, na pewno nie mógł żałować. Kibice mogli dziś zobaczyć dosłownie wszystko od sporych emocji, twardej walki po gole, rzut karny czy choćby czerwoną kartkę.
Początek spotkania zdecydowanie lepiej zaczęli goście, którzy próbowali narzucić swój styl. Zawodnicy z Radziszewa szybko wymieniali podania, ale również grali bardzo twardo, nie odstawiając nogi. Pierwszą akcję w meczu zobaczyliśmy w 5 minucie meczu, wówczas na strzał zdecydował się Damian Danaj, które uderzenie na rzut różny wybił Miłosz Żmudzki. Chwile później ponownie po stałym fragmencie gry zrobiło się groźnie pod bramką Okocimskiego. Tym razem po dośrodkowaniu z rzutu rożnego piłkę tuż obok słupka posłał Maciej Wcisło.
Podopieczni trenera Jarosława Ulasa odpowiedzieli dopiero w 15 minucie meczu, a dokładnie Aleksander Ślęczka, który przejął piłkę i z okolicy pola karnego oddał mocny strzał na bramkę Konrada Kipka. Ostatecznie futbolówka znalazła się w rękawicach golkipera. Trzy minuty później goście powinni zdobyć pierwszą bramkę w meczu. Właśnie wtedy składną akcję przeprowadził Maciej Wcisło, który podał w pole karne do niepilnowanego Damiana Danaja, którego zdoła zatrzymać młody golkiper Okocimskiego.
W 19 minucie idealną okazję mieli gospodarze, a dokładnie Dariusz Sosnowski, który po otrzymaniu futbolówki od Konrada Kuliszewskiego przelobował bramkarza, jednak piłka zatrzymała się na poprzeczce bramki. Swojej szansy na pierwszego gola w meczu szukał również Sebastian Klimczyk, jednak jego uderzenie po dośrodkowaniu Aleksandra Ślęczki z linii bramkowej piłkę wybił obrońca Radziszowianki.
W 24 minucie „biało-zieloni” dopięli swego zdobywając pierwszego gola w meczu, Jego autorem został Mateusz Cięciwa, który nie dał szans do obrony bramkarzowi gości. Okocimski trzy minuty później zadał kolejny cios, który dał im dwubramkowe prowadzenie. Tym razem składną akcję rozpoczął Miłosz Żmudzki, który długim podaniem uruchomił Aleksandra Ślęczkę, który następnie podał do wbiegającego w pole karne Mateusza Cięciwy. Zawodnik ten po raz drugi w meczu wpisał się na listę strzelców, podwyższając rezultat na 2:0.
Bramkę kontaktową goście zdobyli w 38 minucie meczu po rozegraniu rzutu wolnego. Piłkę w pole karne posłał Grzegorz Kowalówka, a ta trafiła prosto pod nogi Macieja Wcisło, który zdobył pierwszego gola dla zespołu z Radziszowa. Jeszcze przed przerwą, goście mogli pokusić się o drugą bramkę, a mieli ku temu idealną okazję, gdyż Mateusz Cięciwa, sfaulował w polu karnym zawodnika gości. Sędzia w tym przypadku nie miał wątpliwości i wskazał na „wapno”. Do piłki podszedł wspomniany wcześniej Grzegorz Kowalówka, jednak jego intencje wyczuł Miłosz Żmudzki, broniąc „jedenastkę”.
Po pierwszej połowie wynik był sprawą otwartą i w drugich 45 minutach mogło się jeszcze sporo wydarzyć. I właśnie tą drugą część meczu lepiej rozpoczęli przyjezdni, którzy w 56 minucie meczu doprowadzili do remisu, strzelając gola bezpośrednio z rzutu wolnego. Jego autorem został Paweł Sosin, który idealnie posłał piłkę w samo okienko, nie dając żadnych szans bramkarzowi Okocimskiego.
W 61 minucie bardzo groźny strzał oddał Konrad Kuliszewski, wykorzystując podanie Roberta Ślęczki. Niestety uderzenie z głowy zdołał wybronić Konrad Kipek. Chwile później dośrodkowanie z rzutu wolnego wykonała Aleksander Ślęczka, jednak w tym przypadku z piłką minął się Robert Ślęczka, która ostatecznie przejęli zawodnicy Radziszowianki.
W 68 minucie gorąco zrobiło się ponownie pod bramką Okocimskiego. O sobie ponownie dał znać Paweł Sosin, którym minął bramkarza z Brzeska, jednak piłka po jego strzale zdołała się tylko otrzeć o słupek bramki, wychodząc poza linę końcową.
W 82 minucie sfaulowany tuż przed samym polem karnym został wprowadzony w drugiej połowie Dominik Grochot. Do piłki podszedł Sebastian Klimczyk, który bezpośrednim strzałem próbował zaskoczyć golkipera. Niestyety piłka przeleciał tuż nad bramką. Na pięć minut przed końcem spotkania szybką akcję przeprowadzili goście, która na nieszczęście miejscowych zakończyła się golem i zarazem prowadzeniem w meczu wynikiem 3:2.
W doliczonym czasie gry nie zabrakło sporych emocji, które towarzyszyły zawodnikom obu zespołów. Zimną krew w ostatniej akcji meczu zachował rezerwowy Dominik Grochot, który zdołał oddać mocny strzał, zdobywając ostatnią bramkę w meczu. Bramkę, która dała pierwszy punkt Okocimskiemu w nowym sezonie 2022/2023.
Zobacz także: Kadra na rundę jesienną
—
okocimski.com
Fot. Maciej Mazur