Niemalże 3,5 promila alkoholu w organizmie miał 40-letni mieszkaniec powiatu tarnowskiego, który wyjeżdżając ze sklepu nie był w stanie utrzymać ruchu prostolinijnego i uderzył w przydrożne drzewo. W wyniku kolizji z przeszkodą doznał poważnych obrażeń twarzoczaszki i aktualnie przebywa w szpitalu.
Wczoraj po godzinie 18 wpłynęła informacja od świadka, który wskazał, że kierowca hondy w Wierzchosławicach uderzył w przydrożne drzewo. Wyczuwa od niego silna woń alkoholu, a kierowca nie jest w stanie wyłączyć silnika, jak również wyjść z samochodu. Na miejsce skierowano policjantów ruchu drogowego tarnowskiej Policji, którzy po przyjechaniu zastali już udzielających pierwszej pomocy ratowników medycznych oraz strażaków. Kierowca został poddany badaniu trzeźwości, a urządzenie wskazało zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu na poziomie 1,73 mg/l, co daje go niemalże 3,5 promila w organizmie. Policjanci ustalili, że mężczyzna wyjechał kilka chwil wcześniej ze sklepu i po przejechaniu kilkudziesięciu metrów uderzył w przydrożne drzewo. W wyniku uderzenia w drzewo doznał on obrażenia twarzoczaszki. W związku z tym 40-letni mieszkaniec powiatu tarnowskiego został przetransportowany do szpitala. Policjanci w myśl nowych przepisów zabezpieczyli jego samochód na parkingu strzeżonym.
Mężczyzna będzie odpowiadał za kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości, za co grozi mu do trzech lat pozbawienia wolności, minimum trzyletni zakaz prowadzenia pojazdów i konfiskata pojazdu stanowiącego jego własność.
—
policja.gov.pl