„Piwosze” pokonali Tarnovię Tarnów! / zdjęcia
Czarna seria w meczach przeciwko Tarnovii Tarnów została przerwana! Podopieczni trenera Mateusza Pawłowicza mimo iż przegrywali od 52 minuty zdołali odwrócić losy spotkania i w ostatnich minutach gry przechylili szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Autorem bramek, które dały „Piwoszom” trzy punkty został Dariusz Sosnowski. Jedynego gola dla przyjezdnych zanotował z kolei Kamil Wilk.
Więcej szczegółów wkrótce.
Bramki: Dariusz Sosnowski 87, 89 – Kamil Wilk 52.
Żółte kartki: Michał Grzesicki, Sebastian Klimczyk – Patryk Dydyk, Mateusz Baruch.
Bez udziału publiczności.
Jan Larysz – Michał Grzesicki (78′ Bartłomiej Mochel), Konrad Fryś, Marcin Furmański, Michał Zydroń (70′ Piotr Czerwiński), Sebastian Klimczyk, Kacper Ciuruś (65′ Mateusz Cięciwa), Robert Ślęczka (65′ Sergiusz Kostecki), Mateusz Wawryka (42′ Jakub Ogar), Aleksander Ślęczka, Dariusz Sosnowski.
Szymon Leśniak – Hubert Plebanek, Wojciech Gucwa, Maciej Kusiak, Piotr Nowak (46′ Michał Kaczyk), Kamil Wilk, Wojciech Kuboń, Igor Król (70′ Marcin Bałut), Patryk Dydyk (70′ Krzysztof Kucharczyk) , Bartosz Tokarczyk, Patryk Klich (69′ Mateusz Baruch).
Mateusz Pawłowicz (trener CANPACK Okocimski): -„Nie weszliśmy w mecz tak jakbyśmy chcieli, nie takie były założenie i być może złapała nas chwilowa zadyszka. Ale zapominamy o niej całkowicie i jeśli chodzi o drugą połowę to bramka strzelona przez Tarnovię wzbudziła u nas sporo determinacji, agresji do działania przez co spotkanie z pewnością nabrało rumieńców po obu stronach boiska.
Potwierdza się to wszystko co mówiłem jak przychodziłem do klubu. Moją drużynę zawsze będzie charakteryzowało serce do walki oraz charyzma i tak też było w tym meczu. Mimo, że spotkanie nie układa się tak jakbyśmy tego chcieli udaje się nam stworzyć kilka groźnych sytuacji po których m.in. odwukrotnie bijamy poprzeczkę bramki. Swoje sytuacje miała Tarnovia ale idealnie w bramce zachował się Janek, który bardzo dobrze spisywał się tego dnia. Jednak duże serce zawodników i walka do końca skutkowała tym, że strzelamy dwie bramki w końcówce spotkania.
Nie chce oceniać naszej obecnej sytuacji w tabeli. Podchodzę do meczów tak samo i interesuje mnie już kolejne spotkanie. Uważam, że należy się chwila radości, jednak za trzy dni przyjeżdża tutaj zespół bardzo dobry piłkarsko, grając piłkę bardzo niewygodną i musimy być na to przygotowani. Na pewno czeka nas tu duży bój, jednak mogę obiecać, że będziemy walczyli na sto procent swoich możliwości. Wynik jest sprawą otwartą, jednak wierzę, że ten mecz wygramy.”
—
okocimski.com.pl
Fot. Maciej Mazur
REKLAMA