Blisko 70 dni trwa wojna z rosyjskim najeźdźcą w Ukrainie. Walki zbrojne spowodowały olbrzymią falę uchodźców, z których znaczna część dotarła do Polski. Oprócz uchodźców którzy wyjechali z kraju, na miejscu zostało kilka milionów osób, które zmuszone zostały do przeniesienia się w bezpieczniejsze regiony. Konflikt zbrojny i problemy finansowe wpędziły część mieszkańców w ubóstwo, a wiele osób ma utrudniony dostęp do żywności.
W Polsce minęła już pierwsza fala empatii wobec uchodźców, część osób które pomagały jest zmęczonych lub nie ma już wolnych środków finansowych. Jednak pomoc nadal jest potrzebna – by uchodźcy nie głodowali. Z pomocą ruszają także uchodźcy, którzy bezpieczną przystań znaleźli w Polsce. Transportują dary do miejscowości w pobliżu polsko-ukraińskiej granicy gdzie trafili uchodźcy.
Przykładem jest Elena, która wraz z bliskimi znalazła bezpieczną przystań w Przyborowie w Gminie Borzęcin. Kilka dni temu zawiozła do Truskawca (miejscowość uzdrowiskowa w obwodzie lwowskim, około 50 km od granicy z Polską) pomoc humanitarną – pieluchy, śpiwory, jedzenie dla dzieci, pieluchy, środki higieniczne, makarony, konserwy, ryż, przysmaki dla dzieci.
Komenda Humanitarna Rady Miasta Truskawiec prosi za pośrednictwem Eleny o pomoc w zakresie żywności i artykułów higienicznych dla osób czasowo przesiedlonych zamieszkałych na terenie Gminy Terytorialnej Truskawiec oraz żołnierzy przechodzących rehabilitację w truskawieckich szpitalach. Potrzebne są podstawowe artykuły żywnościowe, a także środki higieniczne oraz karimaty, śpiwory i dresy. Pełna liste zamieszczamy poniżej. Elena deklaruje, że zawiezie przekazane dary do Truskawca.
Jeżeli jesteście chętni by pomoc – skontaktujcie się z Marcinem Tomalą, która stara się wesprzeć organizację tej akcji pomocowej. Znajdziecie go na facebooku (Marcin Tomala) <==
– W obliczu tragedii jaka dotknęła naszych sąsiadów nikt nie może stać bezczynnie. Musimy wspierać rzeczowo również tam, na miejscu, na Ukrainie.
Jestem dumny, że w wielostronną pomoc zaangażowało się wielu mieszkańców Przyborowa i Gmina Borzęcin.Do Przyborowa trafiła również Elena z mamą i córeczkami. Kilka dni temu była w Truskawcu, dokąd pojechała swoim samochodem wypełnionym po sufit darami które sama kupiła oraz otrzymała od mieszkańców Przyborowa.
Truskawiec to miasto niedaleko polskiej granicy, w które przed wojną z Rosją liczyło 28 tys mieszkańców.
Teraz przyjechało tam ponad 30 tys przesiedleńców, w tym rannych na polu walki, oraz kobiet i dzieci. Zaludnienie wzrosło ponad dwukrotnie! Jak mi opowiadała Elena sytuacja jest tam koszmarna.
POTRZEBA WSZYSTKIEGO, DLATEGO KAŻDA POMOC JEST CENNA!
Z Truskawca przywiozła ze sobą oficjalne pismo oraz jego tłumaczenie z wyszczególnieniem tego, co jest tam teraz najbardziej potrzebne – napisał na swoim profilu Marcin Tomala.
Lista potrzebnych rzeczy
—
IB
