W czwartek 22 kwietnia na całym świecie obchodzony był Światowy Dzień Ziemi. To akcja której celem od kilkudziesięciu lat jest promowanie postaw proekologicznych w społeczeństwie. Niestety po początkowych sukcesach Dzień Ziemi wiele stracił ze swojej pierwotnej energii. Okazało się, że udostępnianie wzruszających obrazków w mediach społecznościowych pomaga Ziemi tyle co „umarłemu kadzidło”. Smutne emotki nie likwidują dzikich wysypisk, a przydługie dyskusje o potrzebie posprzątania nie powoduj, że z przydrożnych rowów znikają śmieci.
„Brutalna prawda” jest taka, że ktoś musi wyjść i pozbierać to co wyrzuciły osoby, które o kulturze osobistej nigdy nie słyszały. Samorządy od lat unikają tego tematu, tłumacząc, że na sprzątanie przydrożnych rowów najczęściej nie mają pieniędzy. Czy tak jest naprawdę? Może wszyscy czekają aż „ktoś” wyjdzie i posprząta?
W minioną sobotę 24 kwietnia okazało się że „ktoś” wyszedł i posprzątał rowy na odcinku 1,5 km przy drodze powiatowej z Wokowic do Bielczy. Była to ośmioosobowa grupa wolontariuszy z Wokowic i Sterkowca (z których dwóch miało 5-8 lat). Podczas sprzątania okazało się, że ostatni raz zbierano śmieci na tym odcinku jakieś 4-5 lat temu w trakcie podobnej akcji. Efektem kilkugodzinnej pracy jest sporych rozmiarów hałda śmieci w której jest dosłownie wszystko – setki butelek po wódce i piwie, plastikowe opakowania po napojach, odpady fastfood, opony, polemiki po olejach, rozbity sprzęt agd, meble, pampersy, rozbite lustra i co tylko fantazja pozwala wyrzucić przez okno przejeżdżającego samochodu… Rozbawienie wśród zbierających wywołało m.in. znalezienie kilku niezwykle „groźnych” słomek od napojów.
Na razie śmieci „leżakują” na niewielkim placu w centrum Wokowic. Na początku tygodnia śmieci znikną, a za ich wywóz i utylizację zapłaci Zarząd Dróg Powiatowych w Brzesku. Odpady zostały bowiem porzucone przy drodze powiatowej.
Niestety w zaledwie kilkanaście godzin po tym jak zakończyła się akcja sprzątania – na tym odcinku ponownie pojawiły się nowe śmieci.
Nieco ponad miesiąc temu ta sama ekipa posprzątała rowy przy drodze powiatowej biegnącej przez las w Kocieniu – znajdujący się na granicy trzech miejscowości: Sterkowca, Wokowic i Szczepanowa. Tam też zebrano spora hałdę śmieci.
—
foto: andesłane
IB