Poszukiwany wpadł, dzięki sprowokowanej akcji służb
Mrożącą krew w żyłach informację przekazał dyżurny CPR-u o tym, że za oknem na trzecim piętrze bloku w Tarnowie wisi człowiek i wzywa pomocy. Na miejscu pojawili się strażacy, ratownicy medyczni i policjanci.
W noc sylwestrową, po godzinie 20, dyżurny Centrum Powiadamiania ratunkowego wysłał do jednego z bloków w Tarnowie służby ratunkowe po informacji o tym, że na trzecim piętrze, trzymając się zewnętrznego parapetu wisi mężczyzna i wzywa pomocy. Na miejscu błyskawicznie zjawili się strażacy, którzy zaczęli oświetlać wskazany blok.
Informacji o człowieku uczepionym parapetu jednak nie potwierdzili, przekazali natomiast, że w mieszkaniu na trzecim piętrze stoi przy oknie mężczyzna i przygląda się temu co się dzieje.
Strażacy podeszli do mieszkania i rozmawiali z młodym człowiekiem, który zaprzeczył, by to on wisiał za oknem. Został przebadany przez przybyłą na miejsce załogę pogotowia. Natomiast policjanci po wylegitymowaniu sprawdzili go w policyjnych bazach danych i tu okazało się, że 19-latek jest poszukiwany do odbycia kary w zakładzie karnym na mocy nakazu doprowadzenia wydanego przez sąd w Brzesku.
19-latek został zatrzymany i doprowadzony do komisariatu w celu przekazania go do zakładu karnego. Zapowiadało się że Nowy Rok powita za kratkami. Okazało się jednak, że mężczyzna może uwolnić się od kary odsiadki, wpłacając wskazaną przez sąd grzywnę. Z pomocą przyszedł ojciec, który okazał dowód wpłaty grzywny i razem z synem opuścili komisariat.
—
tarnow.policja.gov.pl