Potrącił psa swoim SUV-em i… uciekł!
W grupie Spotted: Brzesko opublikowany został wpis, na którym udokumentowany został moment potrącenia psa przez samochód osobowy. Opublikowane zostały stopklatki z kamery monitoringu, która zarejestrowała całe zajście. Jak wynika z treści wpisu, kierujący pojazdem nie zatrzymał się po zdarzeniu, tylko oddalił się, pozostawiając psa bez pomocy.
Pod wpisem rozgorzała dyskusja nt. całego zdarzenia i odpowiedzialności za nie. Niestety można odnieść wrażenie, że nie wszyscy znają przepisy obowiązujące od lat w kraju, w którym mieszkają…
– KBR12*** pamiętaj, w przypadku potrącenia psa, obowiązkiem kierowcy jest udzielenie mu niezbędnej pomocy.
Za nieumyślne potrącenie psa nie jest przewidziana żadna kara. Za ucieczkę z miejsca wypadku i pozostawienie zwierzyny bez udzielenia pomocy, grozi kara grzywny do 5 tysięcy złotych, a nawet kara pozbawienia wolności.
Gdyby w terenie zabudowanym jeździło się tyle ile powinno to pewnie pies by żył – czytamy we wpisie na Spotted: Brzesko.
Za zachowanie czworonoga odpowiada właściciel. Nie oznacza to jednak, że po potrąceniu zwierzęcia kierowca może potraktować je jak przedmiot.
Artykuł 25 Ustawy o ochronie zwierząt mówi jasno – Prowadzący pojazd mechaniczny, który potrącił zwierzę, obowiązany jest, w miarę możliwości, do zapewnienia mu stosownej pomocy lub zawiadomienia jednej ze służb, o których mowa w art. 33 ust. 3.
—
foto: Spotted:Brzesko
IB