Radłovia na drodze „Piwoszy”
Po jednobramkowym remisie z Kolejarzem Stróże czas na kolejnego beniaminka rozgrywek czwartoligowych. Tym razem podopieczni trenera Mateusza Pawłowicza zmierzą się z Radłovią Radłów. Spotkanie to rozegrane zostanie w najbliższą sobotę tj. 14 sierpnia 2021 r. o godzinie 11:00 na stadionie przy ul. Okocimskiej 34 w Brzesku.
Jeszcze w poprzednim sezonie zespół z Radłowa występował w lidze okręgowej, w której po bardzo dobrych występach uplasował się na pierwszym miejscu, kończąc rozgrywki z dorobkiem 61 punktów na koncie (18 zwycięstw, 7 remisów, 3 porażki). Bardzo duży wpływ na wynik zespołu miał z pewnością Kamil Żurek, który był autorem aż 30 trafień. Ponadto warto zaznaczyć, że sternikiem zespołu Radłovii jest dobrze znany w brzeskim środowisku piłkarskim – Krzysztof Palej.
Radłovia bardzo mocno przygotowywała się do startu w nowym sezonie. W przerwie pomiędzy sezonami zespół rozegrał pięć meczów kontrolnych, mierząc się z takimi zespołami jak: Metal Tarnów (przegrana 1:3), BKS Bochnia (przegrana 0:4), LKS Pogórze Pleśna (wygrana 5:1), Tarnovia Tarnów (przegrana 4:3) oraz GKS Drwinia (przegrana 1:2). Ponadto Zarządowi Klubu udało się pozyskać, aż 6 zawodników, którzy wraz z pozostałymi mają walczyć o utrzymanie na poziomie 4 ligi. W letnim okienku transferowym do zespołu trafili: Jakub Koziński, Piotr Kwiecień, Maciej Kijak, Patryk Leżoń, Paweł Borda oraz Miłosz Kijowski.
Ostatni raz oba zespoły spotkały się w lidze okręgowej w sezonie 2017/2018. W obu meczach górą okazali się być „Piwosze”, którzy najpierw wygrali 2:0, a następnie w meczu rewanżowym zwyciężyli 3:1. Na koniec sezonu zespół z Brzeska zajął pierwsze miejsce w tabeli mając 76 punktów na koncie (25 zwycięstw, 1 remis, 0 porażek) gwarantując sobie tym samym awans do IV ligi gr. wschodniej.
Jeżeli chodzi o obecne rozgrywki, to czwartoligowa rzeczywistość okazała się dość brutalna dla zawodników Radłovii, którzy w swoim pierwszym meczu musieli zmierzyć się z rezerwami Termalici Bruk-Bet Nieciecza. Spotkanie to ostatecznie zakończyło się porażką zespołu z Radłowa, którzy ulegli aż 0:6. Zdecydowanie lepiej było już w kolejnym spotkaniu, w którym „biało-niebiescy” zdobyli swój pierwszy punkt remisując 1:1 z Glinikiem Gorlice. Premierowe trafienia w IV lidze zanotował wspomniany wyżej Kamil Żurek. Po dwóch kolejkach zespół plasuje się na 13 miejscu mając 1 punkt na koncie.
Ostatnie spotkania Radłovii Radłów:
Radłovia Radłów – Termalica Bruk-Bet Nieciecza 0:6
Glinik Gorlice – Radłovia Radłów 1:1
Inne nastroje panują w szatni zespołu Okocimskiego Brzesko, który w dwóch spotkaniach zanotował cztery punkty. Mimo to w zespole jest pewien niedosyt, gdyż w ostatnim meczu z Kolejarzem Stróże, zespół mógł, a wręcz powinien zdobyć komplet punktów. -„Wynik uzyskany po rozegranych 2 kolejkach biorąc pod uwagę liczbę stworzonych sytuacji w ostatnim meczu nie jest dla mnie wynikiem zadowalającym, natomiast postawa zespołu i reakcje po ostatnim meczu pozwalają pozytywnie patrzeć w przyszłość. Widzę w zespole złość i dużą chęć wygrania kolejnego meczu.” – mówi szkoleniowiec „Piwoszy”.
W ostatnim meczu „biało-zieloni” stworzyli sobie wystarczająco dość sytuacji podbramkowych, by przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Niestety ten element gry zawodnicy muszą poprawić by móc w pełni udowodnić swoją wyższość nad rywalem. Przed zespołem gra co trzy dni, zarówno w lidze jak i w rozgrywkach Pucharu Polski, więc na odpoczynek nie będzie za wiele czasu. -„Na treningu skupiliśmy się na odpowiednim zregenerowaniu piłkarzy, natomiast druga grupa zawodników pracowała nad skutecznością by sytuacje, które się pojawią w meczu były w pełni wykorzystywane.” – podsumowuje trener Mateusz Pawłowicz.
W obozie „Piwoszy” przeprowadzona została analiza naszego najbliższego rywala, jednak trener oraz zespół będzie chciał w pełni skupić się na swoim sposobie grania, który stoi na bardzo dobrym poziomie i taki styl będą chcieli narzucić zawodnicy w sobotnim meczu. Niestety w spotkaniu na pewno nie wystąpi Mateusz Stolarz, który w meczu z Kolejarzem doznał kontuzji kolana. Do kadry powraca za to Sergiusz Kostecki, który był nieobecny w sobotnim meczu.
Ostatnie spotkania Okocimskiego Brzesko:
Jarmuta Szczawnica – Okocimski Brzesko 0:2
Okocimski Brzesko – Kolejarz Stróże 1:1
—
okocimski.com