W Dunajcu, w miejscowości Domosławice utonął młody człowiek. W Czchowie nurt rzeki porwał także 54-latka ale uratował go świadek. Policja po raz kolejny przypomina i apeluje o zachowanie zasad bezpieczeństwa przy korzystaniu z akwenów wodnych. Słoneczna pogoda i wysokie temperatury powodują, że wiele osób korzysta z wypoczynku nad wodą. Niestety przeceniając swoje możliwości i umiejętności niejednokrotnie narażamy się na ogromne niebezpieczeństwo wchodząc do wody w miejscach nieznanych czy też niestrzeżonych przez ratowników. Pamiętajmy, że zachowanie podstawowych zasad bezpieczeństwa nad wodą może nas uchronić przed tragedią.
W piątek 21 sierpnia 2020 r. w godzinach popołudniowych 16 letni chłopiec przebywał ze znajomymi nad rzeką Dunajec. Gdy wszedł do rzeki porwał go nurt. Ze wstępnych ustaleń wynika, że chłopiec nie umiał pływać. Powiadomione o zdarzeniu służby rozpoczęły działania ratunkowe. Brali w nich udział strażacy z PSP w Tarnowie, PSP Brzesko, PSP Nowego Targu, druhowie OSP z okolicznych miejscowości, policjanci z komisariatu Policji w Czchowie. Poszukiwania trwały od do późnych godzin nocnych i zostały wznowione w sobotę rano. Wtedy też z rzeki wyłowiono ciało 16-latka. Chłopca znaleziono w odległości około 1 kilometra od miejsca, gdzie został porwany przez nurt rzeki, na wysokości Biskupic Melsztyńskich. Czynności na miejscu prowadzone były z udziałem prokuratora z Prokuratury Rejonowej w Brzesku, która obecnie nadzoruje śledztwo dotyczące tego tragicznego zdarzenia.
Również w piątek, po południu, w Czchowie 54-letni mężczyzna wszedł do rzeki Dunajec i został porwany przez nurt. Mężczyźnie pomocy udzielił świadek zdarzenia, który wskoczył do rzeki i wyciągnął go – już nieprzytomnego – na brzeg. W wyniku podjętej resuscytacji krążeniowo-oddechowej przywrócone zostały funkcje życiowe poszkodowanego. Nieprzytomny mężczyzna został przetransportowany do szpitala przez śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Policjanci z Czchowa pod nadzorem prokuratury wyjaśniają okoliczności tego zdarzenia.
Policjanci apelują, aby podczas wypoczynku nad wodą pamiętać o następujących zasadach bezpieczeństwa.
Pamiętajmy
Bezpieczna kąpiel, to kąpiel w miejscu do tego przeznaczonym, które jest odpowiednio oznakowane i w którym nad bezpieczeństwem czuwa ratownik. „Dzikie kąpieliska” zawsze mają nieznane dno i głębokość, a woda w nich może być skażona. Nie wolno pływać też na odcinkach szlaków żeglugowych oraz w pobliżu urządzeń i budowli wodnych.
Przestrzegajmy regulaminu kąpieliska, na którym przebywamy. Stosujmy się do uwag i zaleceń ratownika.
Nie pływajmy w wodzie o temperaturze poniżej 14 stopni (optymalna temperatura to 22-25 stopni).
Nie pływajmy w czasie burzy, mgły (kiedy widoczność wynosi poniżej 50 metrów), gdy wieje porywisty wiatr.
Nie skaczmy rozgrzani do wody. Przed wejściem do wody zmoczmy nią klatkę piersiową, szyję, kark, krocze i nogi – unikniemy wstrząsu termicznego.
Nie pływajmy w miejscach, gdzie jest dużo wodorostów lub wiemy, że występują zawirowania wody lub zimne prądy.
Nie skaczmy do wody w miejscach nieznanych. Może to się skończyć poważnym urazem, kalectwem, a nawet śmiercią. Absolutnie zabronione są w takich miejscach skoki „na główkę”, dno naturalnego zbiornika może się zmienić w ciągu kilku dni.
Pamiętajmy, że materac dmuchany nie służy do wypływania na głęboką wodę, podobnie jak nadmuchiwane koło.
Nigdy nie wchodźmy do wody i nie pływajmy po spożyciu alkoholu.
Nie przystępujmy do pływania na czczo – wzmożona przemiana materii osłabia nasz organizm.
Nie pływajmy również bezpośrednio po posiłku – zimna woda może doprowadzić do bolesnego skurczu żołądka, co może nieść za sobą bardzo poważne konsekwencje.
Nie przeceniajmy swoich umiejętności pływackich. Jeśli chcemy wybrać się na dłuższą trasę pływacką, płyńmy asekurowani przez łódź lub przynajmniej w towarzystwie jeszcze jednej osoby. Na głowie powinniśmy mieć założony czepek aby być widocznym dla innych w wodzie. Można do tego celu użyć bojki na szelkach.
Nie wypływajmy za daleko od brzegu po zapadnięciu zmroku. Pływanie po zachodzie słońca jest niebezpieczne.
Dzieci powinny bawić się w wodzie tylko pod opieką dorosłych, dobrze żeby miały złożone na siebie dmuchane rękawki, które pomogą dziecku utrzymać się na wodzie.
Zażywając kąpieli słonecznych zwracajmy uwagę na osoby obok nas. Może się okazać, że ktoś będzie potrzebował naszej pomocy. Jeśli będziemy w stanie mu pomóc, to zróbmy to, ale w granicach swoich możliwości. Jeśli nie będziemy czuli się na siłach, to zaalarmujmy natychmiast inne osoby.
Pływając żaglówkami, łódkami czy kajakami pamiętajmy o założeniu kapoka.
Nie pływajmy żaglówkami, łódkami, czy kajakami będąc pod wpływem alkoholu, czy innych środków działających podobnie do alkoholu – za naruszenie tego zakazu grozi nam kara grzywny, a ponadto jest to niebezpieczne zarówno dla nas samych, jak i dla innych amatorów wodnych uroków.
Wypływając na dłuższy rejs pamiętajmy, żeby wcześniej sprawdzić prognozę pogody.
Przed wypłynięciem poinformujmy najbliższych lub znajomych dokąd, z kim i jakim sprzętem wypływamy oraz o przewidywanej porze powrotu.
Najczęstsze przyczyny utonięć
Brak umiejętności pływania.
Brawura, przecenianie swoich sił i umiejętności pływackich.
Pływanie w stanie nietrzeźwym. Alkohol powoduje zaburzenia zmysłu, równowagi i orientacji!
Niedocenianie niebezpieczeństwa w wodzie.
Pływanie w miejscach zabronionych.
Skoki „na główkę” do wody w nieznanym miejscu.
Pływanie obok statków, barek i łodzi motorowych, w pobliżu śluz i zapór wodnych.
Siadanie na rufie kajaku lub na burcie łodzi.
Nieumiejętność postępowania w przypadku wywrócenia się kajaka lub łodzi.
Lekkomyślna zabawa polegająca na wrzucaniu innych do wody oraz zanurzaniu osób pływających.
Nie zapominajmy, że należy zadbać o porządek w miejscu, w którym odpoczywamy. Pamiętajmy, że podczas naszego urlopu złodzieje nie próżnują. Zwracajmy uwagę na rzeczy osobiste, które zabieramy ze sobą na plażę.
Tylko przestrzegając tych podstawowych zasad możemy sprawić, aby nasz wypoczynek nad wodą był bezpieczny i zakończył się szczęśliwe. Pamiętajmy, że bezpieczna kąpiel zależy w głównej mierze od nas samych!
—
KPP Brzesko