W ten jeden wieczór w roku wszyscy jesteśmy astronomami. Przed rozpoczęciem wigilijnej wieczerzy, musimy na niebie odnaleźć pierwszą gwiazdkę. Gdzie i kiedy wypatrywać najprawdziwszej pierwszej gwiazdki? Na profilu Z głową w gwiazdach przygotowany został praktyczny poradnik jak odnaleźć pierwsza gwiazdkę. Oczywiscie wiele będzie zależało od zachmurzenia, ale bądźmy dobrej myśli.
Pierwsza gwiazdka
Wigilijny Poradnik użytkownika autorstwa Z głową w gwiazdach
Tradycja poszukiwania pierwszej gwiazdy nawiązuje do słynnej „Gwiazdy Betlejemskiej”, która miała doprowadzić Mędrców ze wschodu do stajenki w Betlejem. Nie wiemy czym owa Gwiazda mogła być, poza tym, że prawie na pewno nie była kometą. Być może jej geneza na zawsze pozostanie tajemnicą.
Aby rozpocząć poszukiwania pierwszej gwiazdki, musimy poczekać do zachodu Słońca, a następnie odczekać jeszcze ok. 30 minut. Należy pamiętać że zachód Słońca w różnych częściach Polski następuje o różnych godzinach. Najwcześniej zmierzch przywitają mieszkańcy północno-wschodniej części kraju (Suwałki 15:08), a najpóźniej południowego-zachodu (Bogatynia 15:57). W Brzesku Słońce zajdzie dokładnie o godz. 15:40.
W momencie zachodu Słońca rozpoczyna się tzw. zmierzch cywilny. Potrwa on ok. 30-40 minut i pod jego koniec powinniście móc wypatrzeć już na niebie pierwsze obiekty astronomiczne. Podsumowując: Pierwszej Gwiazdki zaczynamy szukać ok. 25-30 minut po zachodzie Słońca, a więc w Powiecie Brzeskim około 16.10.
Patrzymy i… widzimy! Są! AŻ TRZY!
Omiatając niebo wzrokiem, naszą uwagę w pierwszej kolejności z pewnością przykują dwa wyjątkowo jasne punkty, znajdujące się nad południowo-zachodnim horyzontem – nieco nad lewo od obszaru, w którym wcześniej zaszło Słońce. Jeśli tylko widoki nie zasłonią Wam w tym kierunku drzewa czy domy, to nie sposób będzie ich przeoczyć!
Te dwa jasne obiekty, to niestety nie gwiazdy, a planety. Jaśniejsza z nich to Wenus, ta nieco słabsza to Jowisz. Gdy uważnie się przyjrzycie, to w połowie drogi między nimi znajdziecie trzecią planetę – Saturna!
Skąd wiadomo, że to akurat one? Rozpoznać można je całkiem łatwo: wystarczy zapamiętać ich jedną, bardzo ważną cechę. Gdy wszystkie gwiazdy na niebie delikatnie migocą, planety tego nie robią. Ich blask jest z reguły silniejszy od gwiazd, a w dodatku mienią się stabilnym światłem. To wynik niewidocznej gołym okiem ich średnicy kątowej.
Pamiętajcie więc, że gdy znajdziecie na niebie jasne, niemigocące punkty to wstrzymajcie się jeszcze przez chwilę z barszczem i pierogami. To byłby falstart… no chyba, że ktoś bardzo, bardzo chce, to wtedy można.
Ci z Was, którzy chcą zapolować na prawdziwą pierwszą gwiazdkę, niech uzbroją się w dodatkowe 5-10 minut cierpliwości. Gdy z każdą chwilą na niebie będzie coraz ciemniej, coraz łatwiej będzie nam dostrzec pierwsze gwiazdy. I tu kolejna trudność, bo pojawią się prawie jednocześnie… dwie gwiazdy! Która z nich będzie pierwszą?!
– Nad zachodnim horyzontem, na wysokości ok. 45° pojawi się gwiazda Wega. To najjaśniejsza gwiazda konstelacji Lutni.
– Nad wschodnim horyzontem, na wysokości ok. 30° pojawi się gwiazda Kapella. To najjaśniejsza gwiazda gwiazdozbioru Woźnicy.
Obie gwiazdy mają bardzo zbliżoną jasność:
Wega: +0,03 mag.
Kapella: +0,08 mag.
Teoretycznie Wega jest odrobinę jaśniejsza, ale takich różnic gołym okiem nie zobaczycie. Zobaczycie jednak zdecydowanie różnicę w jasności nieba w tle!
Wega pojawi się nad zachodnim horyzontem, wciąż skąpanym w łunie po zachodzącym Słońcu. Niebo będzie tam zdecydowanie jaśniejsze, niż nad wschodnią częścią widnokręgu. To może działać na niekorzyść Wegi. Wszystko powyższe to jednak bardzo subtelne czynniki, na które wpływ może mieć wiele rzeczy: od przejrzystości atmosfery, do zwyczajnego zachmurzenia.
W wigilijny wieczór poszukacie więc na niebie Pierwszej Gwiazdki razem ze swoimi najbliższymi. Z wiedzą która teraz macie uda Wam się to bez najmniejszego problemu.
—
foto: Z głową w gwiazdach
IB / Z głową w gwiazdach