W nocy z niedzieli na poniedziałek (23/24 kwietnia 2023 r.) nad całą Polską była widoczna spektakularna zorza polarna. w Naszej szerokości geograficznej to jednak stosunkowo rzadkie zjawisko. Tym razem warunki były na tyle sprzyjające, że udało się zaobserwować zorzę polarna także w naszym regionie.
Zorzy polarnej nad Powiatem Brzeskim widziana była ostatni raz kilkanaście lat temu. Jak zawsze szczególnie intensywne kolory zorza polarna przybrała nad północną częścią kraju.
Amerykańska instytucja rządowa National Oceanic and Atmospheric Administration wykryła 21 kwietnia olbrzymi obłok plazmy wyrzucony przez Słońce. Leciał on w kierunku Ziemi, gdzie wywołał silną burzę geomagnetyczną dwa dni później – właśnie w nocy z niedzieli na poniedziałek.
Jak informuje National Geograpfic ciągu najbliższych kilku lat zorza polarna może pojawiać się coraz dalej na południe. To dlatego, że Słońce przechodzi przez 11-letni cykl, w którym zmienia się poziom jego aktywności, a więc i częstotliwość rozbłysków. Od grudnia 2019 roku zbliżamy się do maksimum słonecznego, które ma nastąpić w lipcu 2025 roku. Wówczas koronalnych wyrzutów masy będzie jeszcze więcej. A to prawdziwy raj dla miłośników obserwacji astronomicznych.
Czym jest zorza polarna?
Zorza polarna jest efektem docierania do ziemskich biegunów magnetycznych silnego strumienia wiatru słonecznego wysokiej prędkości (CHHSS) emitowanego w sposób ciągły przez dziurę koronalną znajdującą się w dolnej części słonecznej tarczy. Naładowane cząsteczki ze Słońca wchodzą w interakcję z tlenem i azotem tworząc w wysokich warstwach atmosfery barwne wstęgi.
Kolor zorzy zależy od od gazu i wysokości. Na czerwono i zielono świeci tlen. Czerwony kolor jest najpowszechniejszy u nas. Zielony też się pojawia w postaci takich słupów, aczkolwiek u nas rzadko są one widoczne w pełnej krasie.
—
Fot. Maciej Mazur
IB / National Geographic